Marianna Zygmunt w urzędzie gminy pracuje od 43 lat, a skarbnikiem jest ćwierć wieku. W drugiej połowie stycznia 2016 r. przechodzi na emeryturę, a do objęcia funkcji skarbnika szykuje się już jej córka Aleksandra Bartkowiak.
- Mam już 60 lat, najwyższa pora zająć się czymś innym, niż tylko cyfry i liczenie - śmieje się pani Marianna.
W Porębach sołtys chce nazwać ulice, żeby karetki trafiały do chorego
Pierwszy rok emerytury ma już zaplanowany. - Będę zajmowała się wnuczką, bo dopiero za rok będzie mogła pójść do przedszkola. Poza tym jest ogródek, o który trzeba zadbać, i chciałabym też trochę popodróżować, bo bardzo to lubię, a tyle jest jeszcze miejsc, których nie widziałam - mówi Marianna Zygmunt .
Co jakiś czas przyjdzie jej jednak pewnie zajrzeć do urzędu, do córki Aleksandry Bartkowiak.
Pani Aleksandra w urzędzie pracuje od dziesięciu lat. Jest inspektorem ds. księgowości budżetowej.
- Już jakiś czas temu wójt zaproponował mi, żebym zaczęła przygotowywać Olę do tej pracy - mówi Marianna Zygmunt i przyznaje, że to nie było to dla niej zaskoczeniem.
Wójt Ruśca Dariusz Woźniak uważa, że przejęcie obowiązków matki przez córkę to najlepsze rozwiązanie. - Pani Aleksandra z mamą pracuje od kilku lat, sprawdziła się. Lepszego skarb-nika nie znajdziemy - mówi wójt i podkreśla, że zgodzili się już na to gminni radni. - Gdyby się okazało, że potrzebna jest rada kogoś bardziej doświadczonego, to przecież mama nie odmówi córce pomocy, prawda? - domyśla się wójt.
- Oczywiście, że pomogę- deklaruje pani Marianna. - Gdy przyjdzie pora na pierwsze samodzielne sprawozdania finansowe córki, nawet nieproszona przyjdę zerknąć, czy wszystko w porządku.
Rodzice odzyskali dziecko, które zabrała im policja
Ostatnim zadaniem pani Marianny w roli skarbnika będzie zamknięcie roku. Projekt budżetu na 2016 r. to też jeszcze jej dzieło. - Pamiętam, jak w 1990 r. zaczynałam w roli skarbnika. Czasami nazbierało się tyle wątpliwości, że wsiadałam do auta i jechałam do domu poprzedniczki, by spytać, czy dobrze robię - zaznacza.
Gmina Rusiec w liczbach |
Rusiec to jedna z biedniejszych gmin w powiecie bełchatowskim. W kolejnych latach wpływy do budżetu mają być wyższe. W 2015 r. dochody do budżetu wyniosły 16 mln 119 tys. zł, a wydatki 16 mln zł 489 tys. zł (w tym na majątkowe można było przeznaczyć 730 tys. zł). W kolejnych latach przychody mają być wyższe głównie ze względu na siedem nowych farm wiatrakowych, które właśnie zostały zamontowane w gminie, a z początkiem 2016 r. mają rozpocząć produkcję energii elektrycznej. Szacuje się, że siedem nowych wiatraków będzie oznaczało dla budżetu gminy wpływy rzędu 1 mln zł rocznie z tytułu podatków. Obecnie w gminie działa sześć wiatraków, dzięki nim do budżetu wpływa rocznie ok. 500 tys. zł. |
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
14-20 grudnia 2015 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?