Z barometru zawodów, który jest prowadzony na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że szwaczek najbardziej brakuje w powiatach brzezińskim, piotrkowskim, sieradzkim, tomaszowskim.
Nieco lepsza, ale nieznacznie jest sytuacja w powiatach łaskim, łęczyckim, łowickim, łódzkim wschodnim, a także opoczyńskim. Szwaczki są także poszukiwane w Łodzi, powiecie pajęczańskim, radomszczańskim, rawskim, sieradzkim i skierniewickim. Ze znalezieniem chętnych na to stanowisko problem mają także pracodawcy w powiatach wieluńskim, wieruszowskim, zduńskowolskim i zgierskim.
Pensje szwaczek są bardzo zróżnicowane. W Łodzi właściciele zakładów oferują zarówno minimalną pensję, która wynosi 2,1 tys. zł brutto jak i zarobki kilka razy wyższe. W jednej z firm, która mieści się na łódzkiej Dąbrowie zarobić można nawet 4,5 tys. zł brutto. Tyle jej właściciel płaci za szycie damskich ubrań. Szycie ubrań z dzianiny i tkaniny na Teofilowie jest wyceniane przez właściciela firmy na 3 - 4,5 tys. zł brutto miesięcznie. Początkujący muszą liczyć się ze znacznie niższymi stawkami.
- Na początek proponuję 10 zł netto za godzinę - mówi właściciel jednego z łódzkich zakładów, w którym szyte są torebki i kosmetyczki. - Gdy przekonam się, że praca jest wykonywana dobrze, to płacę 11 zł za godzinę. Bardzo zależy mi na jakości, u mnie nie szyje się na akord. Osoby, które naprawdę dobrze sobie radzą, mogą zarobić nawet 13 zł "na rękę" na godzinę. Oferuję umowę o pracę.
Tymczasem, jak wynika z badania portalu wynagrodzenia.pl, przeciętna pensja w przemyśle lekkim w województwie łódzkim wynosi 4.210 zł brutto. Więcej zarabia się na Mazowszu, gdzie szwaczka zarabia przeciętnie 5.101 zł brutto. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazło się województwo dolnośląskie, gdzie ta pensja wynosi 4.641 zł brutto, a na trzecim województwo wielkopolskie z pensją w wysokości 4.497 zł brutto. W województwie pomorskim przeciętne wynagrodzenie w województwie pomorskim wynosi 4.354 zł brutto.
Najgorzej zarabiają szwaczki w województwie podkarpackim, w którym średnia pensja wynosi zaledwie 3.494 zł brutto. Niewiele więcej, bo 3.585 zł brutto zarabiają przeciętnie szwaczki w województwie podlaskim. Listę regionów z najniższymi zarobkami w tej branży zamyka województwo świętokrzyskie z przeciętną pensją w wysokości 3,7 tys. zł brutto.
Na pensje w przemyśle lekkim nie mogą narzekać dyrektorzy, którzy przeciętnie inkasują 15 tys. zł brutto. Pensje kierownik są już znacznie niższe i wynoszą średnio 6.705 zł brutto. Specjaliści mogą liczyć na przeciętne zarobki w wysokości 4.354 zł brutto. Na szarym końcu są pracownicy szeregowi, którzy muszą się zadowolić przeciętną pensją w wysokości 3 tys. zł brutto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?