Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taksówki na Piotrkowskiej. Radni chcą kar dla łamiących przepisy

Marcin Bereszczyński
Stawiamy znaki i ustalamy prawo, że taksówka może stanąć na minutę, ale taksówkarze i tak robią, co chcą - denerwuje się radny Tomasz Kacprzak
Stawiamy znaki i ustalamy prawo, że taksówka może stanąć na minutę, ale taksówkarze i tak robią, co chcą - denerwuje się radny Tomasz Kacprzak Paweł Łacheta/archiwum Dziennika Łódzkiego
Radni zażądali od policji i straży miejskiej, aby reagowały na taksówki stojące na Piotrkowskiej. Wieczorami ulica zamienia się w postój taxi.

Straż miejska uruchomiła dodatkowe patrole, które zajmują się usuwaniem taksówek z ul. Piotrkowskiej. Pomimo to ulica jest wieczorami zastawiona taksówkami oczekującymi na klientów.

Piotrkowska jest ulicą wewnętrzną z ograniczonym wjazdem i postojem. Taksówkarze mogą tam wjechać i stać minutę, ale stoją godzinami w oczekiwaniu na kurs. Radni zażądali, by policja i straż miejska na to reagowały.

- Postoje są przy ulicach odchodzących od Piotrkowskiej, takich jak Zamenhofa, Tuwima. Wieczorami te postoje są puste, a taksówki stoją na Piotrkowskiej - denerwuje się Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej. - Stawiamy znaki i ustalamy prawo, że taksówka może stanąć na minutę, ale taksówkarze i tak robią, co chcą.

Zdaniem strażników miejskich, taksówkarze odmawiają przyjmowania mandatów i wolą, aby sprawa trafiła do sądu. W pierwszym półroczu straż miejska wystosowała 90 wniosków do sądu o ukaranie kierowców, którzy zatrzymywali się przy Piotrkowskiej na dłużej niż minutę. Od czerwca do końca sierpnia policja skontrolowała 602 taksówki, wypisała 474 mandaty i skierowała 26 wniosków do sądu. Taksówki jednak ciągle stoją na ulicy.

- Z analizy zdarzeń wynika, że tam, gdzie stoją taksówki, mamy mniej interwencji związanych z zakłócaniem porządku - mówi Zbigniew Kuleta, komendant straży miejskiej.

Radni chcą, aby straż miejska wykorzystywała zapis monitoringu do karania taksówkarzy. - Jak ktoś 10 razy zapłaci mandat, to więcej nie wjedzie na Piotrkowską - twierdzi Tomasz Kacprzak. - W dodatku taksówki zostawiają po sobie plamy oleju, których nie można wyczyścić. Nie po to wydawaliśmy miliony złotych na remont Piotrkowskiej, żeby taksówki ją zapaskudziły.

- Taksówki są w coraz lepszym stanie technicznym. Wycieki oleju dotyczą głównie samochodów dostawczych - powiedział Wojciech Włodarczyk, zastępca komendanta miejskiego policji w Łodzi.

Zobacz też:

Podzielność uwagi czy brawura? Taksówkarz prowadził i obstawiał wyścigi konne. Źródło: Cihan News Agency/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki