Kto wie, czy właśnie na największe brawa nie zasłużyły koszykarki Widzewa, co prawda pokonane przez mistrzynie Polski z Wisły Kraków, ale tylko jednym punktem! Dosłownie o milimetr były w sobotę podopieczne trenera Piotr Rozwadowskiego od sprawienia sensacji roku.
Do przerwy już rosły nam apetyty na sukces, bo łodzianki, które miały zostać rozgromione, prowadziły jednym punktem. Przed czwartą kwartą przewaga widzewianek wynosiła pięć oczek.
Widzewianki przez pięć minut czwartej kwarty nie potrafiły zdobyć punktu. Mimo to przegrywały tylko 54:57. Po minucie łodzianki już prowadziły 58:57, a następnie 63:61 i 66:64 na 108 sekund przed końcem.Goście wyszli jednak na prowadzenie.
Megasensacja wisiała w powietrzu. Dosłownie na 27 sekund przed końcem Angel Robinson wyrównała stan na 68:68. Chwilę później Tynikki Crook faulowała Magdalenę Ziętarę i wiślaczka na pięć sekund przed końcem trafiła jeden rzut osobisty.
Miał rację prezes Ryszard Andrzejczak, który mówił, że forma zespołu rośnie. Potwierdził to ten mecz. Widzew ma zdobywać punkty na innych drużynach, bo z Wisłą wygra mało kto, ale skoro nawiązał walkę z mistrzyniami, to znaczy, że jest dobrze przygotowany do sezonu. Można być optymistą przed kolejnymi spotkaniami.
Cieszy też postawa koszykarzy Polfarmeksu Kutno. Wygrana ze Śląskiem we Wrocławiu ma swoją wymowę. Ważne było otwarcie trzeciej kwarty, kiedy to kutnianie zdobyli dziewięć punktów z rzędu, nie tracąc ani jednego. Przed ostatnią kwartą Polfarmex prowadził różnicą 10 punktów. Obronił przewagę do końca i zasłużenie wygrał.
Pierwszej porażki w sezonie doznał AZS UŁ Szkoła Gortata. Gdyby w Przemyślu nie zawodziła skuteczność, porażki by nie było.
Piąty mecz w sezonie wygrał natomiast Księżak Łowicz. Kapitalnie też grają dziewczęta z ŁKS SMS i Grot Alles Pabianice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
