Aż dziw, że dżihadystom nie przypadła do gustu prawdziwa demokracja, którą koalicja amerykańsko-brytyjsko-polska zaniosła do Iraku na bagnetach w 2003 i utrwalała do 2011.
Ponadto oswobodziciele przy symbolicznych stratach, szacowanych na 460 tys. Irakijczyków, zlikwidowali tyranię krwiożerczego Husajna, który nie dość, że gnębił lud, to jeszcze gromadził broń masowego rażenia: gazy bojowe, bomby jądrowe, żeby wywołać III wojnę światową. Gromadził tak podstępnie, że do tej pory nikt ani jednej bombki nie znalazł! Trudno się więc dziwić, że przed takim przebiegłym wrogiem ludzkości ostrzegał nas prezydent USA George W. Bush, a nasi mężowie za nim powtarzali, że Husajn jako drugi Hitler jest zagrożeniem dla światowego pokoju.
A teraz taka niewdzięczność, nie chcą nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?