Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tor żużlowy w Łodzi jest doskonały. To techniczny owal, na którym mogę wykorzystać swoje doświadczenia z Anglii

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Krzysztof Szymczak
Benjamin Basso, nowy zawodnik w kadrze H. Skrzydlewska Orła Łódź na sezon 2024, udzielił wywiadu Bartłomiejowi Juszczakowi. W wywiadzie, który ukazał się na oficjalnej stronie klubu (orzel.lodz.pl) zawodnik porusza ciekawe kwestie...

Na początek chciałbym zapytać, dlaczego zdecydowałeś się na podpisanie kontraktu z H. Skrzydlewska Orłem Łódź na sezon 2024?
Benjamin Basso: Odpowiedź jest bardzo prosta. Prezes Witold Skrzydlewski i nowy menedżer Maciej Jąder zapewnili mnie, że zostanę obdarzony w Łodzi odpowiednim zaufaniem. Otrzymałem od nich zapewnienie, że dostanę wystarczająco wiele szans, by udowodnić swoją przydatność dla drużyny. A dla nas żużlowców to właśnie stabilność i zaufanie są podstawą do budowania pewności siebie na torze. Poza tym wiedziałem sporo na temat klubu, zanim tu trafiłem.

Co konkretnie wiedziałeś o Orle przed podpisaniem kontraktu?
Przede wszystkim miałem świadomość, że klub jest zarządzany przez bardzo charyzmatycznego prezesa, którego z całego serca wspiera wielu ludzi. Pan Skrzydlewski robi naprawdę dużo dla łódzkiego żużla. Jako pracodawca w zamian za odpowiednie wynagrodzenie oczekuje od zawodników profesjonalnego wykonywania swoich obowiązków. Nie zamierzam go pod tym względem rozczarować, bo mam nadzieję, że to tylko początek naszej owocnej współpracy.

A co z torem w Łodzi? Jakie są twoje dotychczasowe doświadczenia związane z Motoareną?
Ścigałem się na nim tylko raz, ale mogę powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wyścigu, który odjechałem. Nie jest żadną tajemnicą, że to właśnie mój ubiegłoroczny występ na torze w Łodzi pomógł mi w podjęciu decyzji, którą drużynę na sezon 2024 powinienem wybrać. Ten obiekt jest dla mnie doskonały. To techniczny owal, na którym mogę wykorzystać swoje doświadczenia zdobyte podczas startów w Anglii.

W ubiegłym sezonie byłeś zawodnikiem Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Nie miałeś jednak okazji do regularnych startów. Jak oceniasz zatem swoje występy?
W moim przypadku zasada jest prosta: nigdy nie jestem w 100 proc. zadowolony, jeśli nie wygram wyścigu. Jeśli spojrzysz zatem na moje ubiegłoroczne wyniki, to zapewne nie masz wątpliwości, że jestem naprawdę rozczarowany. Stać mnie na znacznie więcej, czego dowodem są rezultaty, które osiągałem w Anglii czy Danii. Jestem jeszcze bardzo młodym zawodnikiem. Moim celem jest rozwój i dlatego czekanie w blokach startowych na swoją szansę było czymś frustrującym. Żużel to specyficzna dyscyplina sportu i kiedy zaczynasz mecz, gdy jest już on w środkowej fazie, to często pojawia się problem ze znalezieniem optymalnych ustawień sprzętu i pokazaniem swojego pełnego potencjału.

W Łodzi masz być ważnym elementem drużyny, więc na brak jazdy nie powinieneś narzekać. Niedawno miałeś okazję poznać nowych kolegów podczas obozu. Co według ciebie jesteście w stanie razem osiągnąć?
Nowy zespół tworzą zawodnicy, którzy są głodni sukcesów. Wszyscy posiadają ogromny potencjał i będą chcieli pokazać charakter na torze. Uważam, że naszym pierwszym, podstawowym celem powinien być awans do fazy play-off, a później, jak na Orły przystało, musimy udowodnić, że potrafimy latać wysoko i realizować ambitne cele. Po obozie, który odbył się kilka tygodni temu, nie mam wątpliwości, że razem możemy zdziałać bardzo wiele. To był świetnie spędzony czas z grupą chłopaków, którzy mają poczucie humoru i wspólny cel.

Wielu młodych zawodników podkreśla, że najważniejsza jest jak największa liczba startów. Ty też o tym przed chwilą wspomniałeś. W ilu ligach będziesz zatem startować w sezonie 2024?
Doszedłem do wniosku, że w nadchodzącym sezonie muszę mieć nieco więcej czasu na naładowanie akumulatorów i dlatego ograniczam liczbę lig do trzech. Zamierzam występować w Polsce w barwach H. Skrzydlewska Orła, w Anglii dla Kings Lynn i w Danii dla Fjelsted.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki