Zaraz jednak zobaczyłem, co Newsweek pisze o Polakach: "Polscy współcześni niewolnicy w Wielkiej Brytanii. Obsługują po 120 klientów dziennie w burdelach (...), układają bruk, zbierają kapustę, patroszą kurczaki. Są pilnowani jak więźniowie." To jest coś na rzeczy z tą trzecią kategorią?
Na pocieszenie przypomniałem sobie chwile chwały: we włoskiej RAI oglądałem, jak w 1960 Zbigniew Pietrzykowski walczył z Cassiusem Clayem. To był olimpijski finał w Rzymie. Włoski sprawozdawca chwalił naszego. Złoto zdobył Clay, późniejszy Muhammad Ali, choć lepszy nie był. Pół wieku temu przynajmniej sportowców mieliśmy pierwszej kategorii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?