W poniedziałek (16 lipca) przy skrzyżowaniu ulic Aleksandrowskiej i Chochoła zmarł 47-letni mężczyzna. Wykrwawił się mimo, że próbowali go ratować przechodnie i zespół ratownictwa medycznego.
We wtorek w sprawie morderstwa mężczyzny zatrzymana została jego konkubina. Po przesłuchaniu została jednak zwolniona.
- Nie potwierdziły się przypuszczenia, co do udziału w zdarzeniu konkubiny mężczyzny - ostatecznie została zwolniona po przesłuchaniu w charakterze świadka - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
CZYTAJ TEŻ: Kobieta zatrzymana w sprawie morderstwa na Aleksandrowskiej
W środę przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny. Potwierdziła ona przypuszczenia i wstępne ustalenia śledczych. 47-letni mężczyzna wykrwawił się.
- Sekcja zwłok potwierdziła, że do zgonu doszło w następstwie wykrwawienia ze zlokalizowanej pod lewym kolanem rany. Ma ona charaktet kłuto-cięty, jest stosunkowo rozległa i głęboka. Doszło do przecięcia naczyń krwionośnych - mówi Krzysztof Kopania.
Biegły medycyny sądowej wykluczył przypadkowość powstania rany. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna został ugodzony dużym nożem.
- Aktualna pozostaje prośba o zgłaszanie się do bałuckiej prokuratury bądź policji osób, które mają jakiekolwiek informacje mogące przybliżyć nas do prawdy - mówi prokurator Kopania.
Zobacz też: Morderstwo na Piotrkowskiej w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?