Ulicą Dąbrowskiego w kierunku centrum miasta jechał 28-letni motocyklista. Mężczyzna jechał skrajnym prawym pasem ruchu. Lewym pasem jechał autobus MPK. Z przeciwnej strony ul. Dąbrowskiego jechał subaru 22-letni mężczyzna.
Na skrzyżowaniu z ulicą Tatrzańską autobus MPK skręcał w lewo w kierunku ul. Broniewskiego. W tym samym momencie kierowca skręcił subaru w lewo w Tatrzańską. Niestety nie zauważył, że skrajnym pasem jedzie motocyklista. Subaru z impetem uderzyło w motocykl. Kierujący motocyklem został wyrzucony w powietrze na wysokość ponad 2 metrów. W locie zbił swoim ciałem sygnalizator świetlny i wylądował już za skrzyżowaniem, 20 metrów od miejsca zdarzenia.
Motocyklista został przewieziony do szpitala Kopernika w stanie bardzo ciężkim. Lekarze mieli problem z ustabilizowaniem jego tętna. W dodatku najprawdopodobniej będą musieli mu amputować zmiażdżoną lewą rękę. Nie wiadomo też, czy uda się uratować drugą rękę motocyklisty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?