Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj linii nr 41 nie będzie zlikwidowany

Marcin Bereszczyński
Tramwaj linii nr 41 nie będzie zlikwidowany
Tramwaj linii nr 41 nie będzie zlikwidowany Michał Cessanis/polskapresse
W ciągu 12 dni mieszkańcy Pabianic i Ksawerowa zebrali cztery tysiące podpisów w obronie tramwaju linii nr 41. W poniedziałek podpisy trafiły na biurko Zbigniewa Dychty, prezydenta Pabianic. Ten zadeklarował, że tramwaj od 1 stycznia będzie nadal kursował na trasie Łódź - Pabianicami.

Co więcej, ma jeździć dalej niż dotychczas. Powinien dojeżdżać do pl. Niepodległości, a nie tylko do Portu Łódź.

Przypomnijmy, że istnienie tramwaju linii 41 zawisło na włosku, gdy Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi podniósł stawki za wozokilometr na tej trasie. Dla Pabianic oznaczało to zwiększenie wydatków z 580 do 825 tys. zł. Dodatkowo Pabianice miały wyłożyć pieniądze na remonty torów i sieci trakcyjnej oraz naprawę jezdni przy torowiskach.

A tego budżet miasta by nie uniósł. Dlatego prezydent Dychto w przypadku niepowodzenia w negocjacjach ze ZDiT chciał zrezygnować z tramwaju i wysłać do Łodzi autobusy pabianickiego MZK.
Trwają też negocjacje z Międzygminną Komunikacją Tramwajową, która mogłaby przejąć od MPK linię nr 41. Mogłoby to się stać już w połowie przyszłego roku.

ZOBACZ TEŻ:
Rocznica stanu wojennego: tramwaje jadą inaczej!

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki