Zakażenia Omikronem potwierdzone w regionie łódzkim
Siedem przypadków zakażenia wariantem Omikron wykryło w tym tygodniu laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. Szczegóły są niepokojące: żaden z przypadków nie jest ze sobą powiązany, ani nie pochodzi z zagranicy.
Wśród zakażonych jest troje dzieci: jedno w wieku przedszkolnym, jedno we wczesnoszkolnym i jedno starsze. Jedno z dzieci jest z Pabianic, pozostałe zakażenia wykryto z Łodzi. Żaden z pacjentów nie ma więcej niż 40 lat. Co ciekawe, aż sześciu z zakażonych było zaszczepionych przeciw COVID-19.
- Wszyscy przechodzą zakażenie łagodnie. Mają objawy choroby, ale nie wymagają hospitalizacji – podkreśla Dagmara Zalewska, rzeczniczka prasowa wojewody łódzkiego.
Żaden z pacjentów zakażonych Omikronem nie był ostatnio za granicą. Nie ma też żadnych powiązań między wykrytymi właśnie przypadkami. Próbki do sekwencjonowania wybrane zostały losowo: codziennie niewielki odsetek pozytywnych testów na COVID-19 jest kontrolnie poddawany sekwencjonowaniu.
To oznacza, że zakażeń Omikronem w województwie łódzkim jest dużo więcej. Na przykład matka jednego z zakażonych Omikronem dzieci chorowała tuż przed nim na COVID-19. Można więc założyć, że też miała Omikrona, choć jej wymaz nie został poddany sekwencjonowaniu.
Dagmara Zalewska podkreśla, że prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne inspekcji sanitarnej, by dotrzeć od osób, z którymi zakażeni mieli kontakt.
- Duże znaczenie miało to, że zakażenie Omikronem wykryto w okresie ferii świątecznych i przerwy w nauce – zaznacza.
Z szacunków rządowych wynika, że w minionym tygodniu Omikron odpowiadał już za około 2 proc. wszystkich zakażeń w Polsce. To by oznaczało, że od poniedziałku do piątku przy prawie 3,5 tys. zakażonych Omikrona złapało około 70 mieszkańców regionu.
Omikron to tzw. wariant niepokojący SARS-Cov-2. Wiadomo o nim, że jest on bardzo silnie zmutowany, łatwo się nim zakazić i bardzo szybko się rozprzestrzenia. Jednocześnie prawdopodobnie jest on mniej zjadliwy. Chorzy na Omikrona rzadziej trafiają do szpitali i rzadziej umierają. Z danych brytyjskich wynika, że nieszczepieni mają o 11 proc. mniejsze ryzyko, że zostaną położeni na oddziale, a zaszczepieni lub ozdrowieńcy – o 40 proc. mniejsze.
Według ministra zdrowia Adama Niedzielskiego prawdopodobnie także w Polsce Omikron już pod koniec stycznia będzie dominował i wywoła piątą falę koronawirusa, przy czym najczarniejszy scenariusz mówi o 100 tys. zakażeń dziennie.
Dlatego służba zdrowia może być Omikronem bardzo przeciążona.
Dagmara Zalewska uspakaja, że województwo łódzkie jest w dobrej sytuacji nie podejmuje specjalnych działań z powodu wykrycia Omikrona . - Sytuacja jest cały czas trudna, ale stabilna, mamy duży bufor bezpieczeństwa – podkreśla.
W regionie dla pacjentów z COVID-19 jest 2,6 tys. łóżek, w piątek zajętych było 1669. Luźniej jest też w szpitalu tymczasowym – przed długim weekendem zajętych było 45 łóżek, to prawie trzy razy mniej niż w połowie grudnia.
Dominujące warianty koronawirusa zmieniają się. W lipcu laboratorium WSSE w Łodzi wykryło pierwszy przypadek Delty, który jesienią wywoływał już praktycznie wszystkie zakażenia.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!