Tragedia rozegrała się na początku stycznia, w długi weekend rozpoczynający się świętem Trzech Króli. Jednak dopiero na początku lutego prokuraturę w Opocznie o możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomiło zrozpaczona matka 3-letniego chłopca. Z zawiadomienia wynikało, że do błędu w sztuce lekarskiej mogło dojść w szpitalu w Opocznie. Tam trafiło dziecko przed przewiezieniem go do szpitala w Łodzi. W tej placówce 7 stycznia chłopczyk zmarł.
CZYTAJ TEŻ: Tragedia w Łasku. Kto odpowiada za śmierć trzylatka w szpitalu?
Matka wcześniej była w nocnej pomocy lekarskiej w jednej z przychodni opoczyńskich. Później z dzieckiem, którego stan zdrowia się pogarszał trafiła bez skierowania na izbę przyjęć w opoczyńskim szpitalu. Tam lekarze zbadali dziecko, zlecili badania, na podstawie których stwierdzono posocznicę. Została też wprowadzona antybiotykoperapia. Tak twierdzi dr Ryszard Wilk, wicedyrektor opoczyńskiego szpitala. - Dziecko przebywało u nas od godziny 19 do 1 w nocy - mówi dyrektor i wyjaśnia, że stan dziecka był stabilny i zapadła decyzja o przewiezieniu chłopca do specjalistycznej placówki w Łodzi.
Najpierw zwrócono się do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, ale tam nie było możliwości zapewnienia dziecku izolatki. Z ustaleń lekarzy wynikało, że dziecko przechodziło właśnie ospę, na ciele były przyschnięte ślady tej choroby. Miejsce znalazło się w Centralnym Szpitalu Kliniczny Uniwerstytetu Medycznego przy ul. Pankiewicza (dawna Sporna). Trzeba było jeszcze poczekać na specjalistyczną karetkę z Łodzi, która o 1 w nocy zabrała dziecko z Opoczna. Niestety, mimo starań lekarzy, chłopiec zmarł w szpitalu w Łodzi.
**CZYTAJ TEŻ:
Śmierć dziecka po operacji w szpitalu w Łasku. Kontrola łódzkiego NFZ w Dializie**
Prokuratura sprawdza, na jakim etapie leczenia chłopca mogło dojść do błędów, które przyczyniły się do śmierci dziecka. Jak mówi Sławomir Kierski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostało złożone w prokuraturze w Opocznie, ale ze względu na zakres sprawy, zapadła decyzja o przeniesieniu jej do prokuratury wyższej rangi.
- Akta właśnie trafiły do nas, ale jeszcze nie został wyznaczony prokurator, który zajmie się sprawą. Dlatego na razie nie możemy podawać więcej szczegółów - mówi rzecznik i dodaje, że prokuratura w Opocznie zabezpieczyła dokumentację medyczną będącą w posiadaniu szpitala.
CZYTAJ TEŻ: Zmarł, bo wyszła na kawę? Śmierć noworodka w szpitalu ICZMP w Łodzi
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?