Zatrzymał skład i pomógł staruszce
Starsza pani, która przechodziła przez al. Włókniarzy w niedozwolonym miejscu wzbudziła współczucie u motorniczego linii nr 2. Dlatego postanowił jej pomóc. Zatrzymał tramwaj przy ul. Żubardzkiej i pomógł przejść babci na drugą stronę, zatrzymując przy tym pędzące auta.
Podróż za jeden uśmiech
- Niedziela, pora obiadowa. Wchodzę do tramwaju linii 13 zmarznięta, a motorniczy z uśmiechem wita pasażerów - pisze łodzianka.
Kandydat na Prowadzącego Roku
8 listopada pasażerka autobusu 92 wracała z pogotowia z chorą, płaczącą córeczką. - Nie potrafiłam uspokoić córki, więc pasażerowie zaczęli mi docinać, że kiepska ze mnie matka. Ze stresu zostawiłam w autobusie torebkę - pisze pasażerka.
Kobieta nie miała jak zadzwonić do MPK, więc postanowiła poczekać aż autobus linii 92 będzie wracał.
- Gdy wsiadłam do autobusu, kierowca od razu przywitał mnie uśmiechem i podał mi torebkę. Wspaniały człowiek - podkreśla łodzianka.
Grzegorz Defeciński, który prowadził autobus linii 92, przyznaje, że żaden z pasażerów nie zgłosił mu pozostawienia torebki. - Zauważyłem torebkę dopiero na krańcówce. Wiedziałem, kto ją zostawił, bo słyszałem uwagi, jakie trzy pasażerki kierowały w stronę młodej mamy. Nie rozumiem dlaczego, bo przecież to nie jej wina, że dziecko płakało - dodaje kierowca, który dostał już pochwały za udzielenie pomocy młodej dziewczynie z padaczką i starszej pani, która zasłabła w autobusie.
Być może to pan Grzegorz zwycięży w konkursie na Prowadzącego Roku. MPK typuje zwycięzców głównie na podstawie pochwał.
CZYTAJ TEŻ:
Motorniczy MPK uratuje i odda kanapkę
Łódzkie MPK premiuje za... uprzejmość
Motorniczy nie liczy się z pasażerami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?