Ulicą Piotrkowską przeszedł Marsz Pokoju. W tym roku Międzynarodowy Dzień Pokoju był wyjątkowy, bo poza plakatami z hasłem "Jestem za pokojem na świecie" widniały również te, nawołujące do pokoju na Ukrainie.
- Obchody propagujemy szczególnie wśród młodzieży, ponieważ chcemy, aby ta tradycja była pielęgnowana jeszcze przez długie lata. Tegoroczne obchody mają charakter szczególny, ze względu wojna w Ukrainie, która nastąpiła z zaskoczenia, a udział w niej bierze tak naprawdę cały świat. Chcemy wszyscy, aby pokój w Ukrainie nastąpił jak najszybciej. - mówi Stanisław Balcerzak ze Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
Na wydarzeniu jedną z najliczniejszych grup była łódzka młodzież. Uczniowie reprezentowali m.in klasy mundurowe z LO nr XVIII im. J. Śniadeckiego w Łodzi czy Szkołę Podstawową nr 173.
Dwa radiowozy policyjne eskortowały kolumnę marszową, która swoją wędrówkę przebyła z pasażu Schillera aż do placu Wolności, gdzie odczytana została Powszechna Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela ustanowiona przez zgromadzenie ONZ w 1948 roku, a zwieńczeniem przemowy było wypuszczenie w niebo czterech białych gołębi pokoju.
Uroczystego charakteru nadał koncert Orkiestry Dętej MPK-Łódź. Nie zabrakło również łódzkiego zespołu cheerleaderek "mŁodzianki", który działała w Ośrodku Kultury „Karolew”. Seniorki w rytm muzyki przy pomocy niebiesko-srebrnych pomponów prezentowały układ taneczny.
Mimo deszczowej pogody w wydarzeniu uczestniczyło kilkadziesiąt osób, a o godz. 13, wraz z rozpoczęciem marszu zza ciemnych chmur wyszło słońce, które oświetliło niebieskie balony trzymane przez uczniów, jako symbol pokoju.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?