Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usiłowanie zabójstwa w Łodzi. Dramatyczne wydarzenia przy ul. Łagiewnickiej. Oskarżony chwycił za nóż w obronie siostrzenicy

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Policjanci zatrzymali oskarżonego w dniu dramatycznych wydarzeń w Łodzi na Bałutach - 15 czerwca 2022 roku
Policjanci zatrzymali oskarżonego w dniu dramatycznych wydarzeń w Łodzi na Bałutach - 15 czerwca 2022 roku Policja
Oskarżony nie mógł znieść, jak jego siostrzenica traktowana jest przez konkubenta, który bił ją po twarzy i obrzucał wyzwiskami. Dlatego chwycił za nóż i zadał silny cios w klatkę piersiową. Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala, w którym lekarze uratowali mu życie. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Usiłowanie zabójstwa w Łodzi. Do dramatycznych wydarzeń doszło 15 czerwca 2022 roku w mieszkaniu przy ul. Łagiewnickiej na Bałutach, w którym Weronika F. mieszkała ze swoim partnerem Adrianem K. Nie był to zbyt udany związek, bowiem mężczyzna bił kobietę, obrzucał obelgami i demolował mieszkanie. Widział to jej wujek, 50-letni Roman G., i bardzo przeżywał. Wprawdzie starał się przekonać Adriana K., aby się zmienił, jednak bez efektów, gdyż po rozmowach na ten temat Adrian K. stawał się agresywny.

Przeczytaj też o procesie kobiety oskarżonej o usiłowanie zabójstwa, który zaczął się w Łodzi

Usiłowanie zabójstwa: uderzył dłonią w twarz

Tak twierdzi prokuratura, która ustaliła okoliczności usiłowania zabójstwa. Feralnego 15 czerwca już od południa iskrzyło. Najpierw przy sklepie Adrian K. bez powodu uderzył Weronikę F. Gdy Roman G. zwrócił mu uwagę, został przezeń silnie popchnięty i wylądował na kwietniku. Po powrocie całej trójki do domu Adrian K. znów uderzył konkubinę otwartą dłonią w twarz.

Doszło do awantury. Adrian K. zaczął miotać się po mieszkaniu. Najpierw kopał w ścianę, a potem kopnął Weronikę F. Tego Romanowi G. było już za wiele. Chwycił za nóż kuchenny, zadał awanturnikowi cios w klatkę piersiową i krzyknął, aby się wynosił z mieszkania i nigdy nie wracał. Zakrwawiony, ciężko ranny Adrian K. wyszedł z kamienicy, zrobił kilka kroków i runął na ziemię. Świadkowie wezwali karetkę pogotowia. Pacjent trafił do szpitala Barlickiego. Szybka operacja uratowała mu życie.

Przeczytaj o parze, która chciała zabić właścicielkę mieszkania, po czym... zamówiła pizzę

Usiłowanie zabójstwa: „włożył mu kosę”

Wkrótce przy ul. Łagiewnickiej zjawili się policjanci. Na ich pytanie, co się stało, oskarżony odparł, że był zdenerwowany i zirytowany postawą konkubenta siostrzenicy. W końcu nie zdzierżył i „włożył mu kosę”. Ruszyło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź – Bałuty. Podczas przesłuchania Roman G. przyznał się do ciosu nożem. Zapewnił przy tym, że nie chciał zabić Adriana K.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki