Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła okręgowa komisja wyborcza w Piotrkowie, która przeanalizowała 2198 podpisów na 163 listach poparcia dla tego kandydata. Listy z podpisami dostarczono we wrześniu ubiegłego roku do siedziby komisji przed wyborami parlamentarnymi. Pracownicy Okręgowej Komisji Wyborczej ustalili, że podpisy kilkudziesięciu osób się powtarzają.
Już pierwsze czynności prokuratury, czyli weryfikacja w bazie PESEL i przesłuchania świadków, wskazują, że zakres popełnionego przestępstwa może być większy. - Jako dowód dopuszczona została także opinia biegłego grafologa, czyli specjalisty od pisma ręcznego - mówi Dorota Mrówczyńska, prokurator rejonowy w Piotrkowie.
Śledztwo prowadzone jest "w sprawie", Prochoń nie jest podejrzanym. Prokuratura chce jednak ustalić, kto podrabiał podpisy. Grozi za to do 5 lat więzienia.
- Biorę to wszystko na siebie - mówi Andrzej Prochoń, przewodniczący partii Samoobrona, który ostatecznie na senatora nie kandydował, bo nie zebrał wymaganej liczby podpisów. - Zauważyłem, że coś jest nie tak i dlatego więcej list już nie zanosiłem do OKW. Z tego powodu z kilkoma osobami już nie współpracuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody