18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Środę Popielcową wiele osób zaklina bóstwo, zamiast szukać głębokiej skruchy i nawrócenia

rozm. Piotr Brzózka
archiwum Polskapresse
Z ojcem Pawłem Gużyńskim, dominikaninem, rozmawia Piotr Brzózka.

Są w chrześcijaństwie święta i tradycje, które kultywuje się lekko i przyjemnie, które mają masowy charakter i które zostały skonsumowane przez świat komercji, tak jak Boże Narodzenie. Czy na tym tle rozpoczynająca Wielki Post Środa Popielcowa nie jawi się Ojcu jako dzień dla wtajemniczonych?
To kwestia intensywności przeżycia takiego wydarzenia. Mnóstwo chrześcijan bardzo głęboko przeżywa Boże Narodzenie mimo towarzyszącej tym świętom komercji i tak samo jest ze Środą Popielcową. Są tacy, którzy przeżywają ten dzień w sposób głęboki, są też tacy, którzy podchodzą do tego z powierzchowną pobożnością, przy czym to niekoniecznie musi być złe. Być może oni są dopiero na wstępnym etapie, robią pierwszy mały krok, który za jakiś czas może być początkiem wielkiej przemiany.

A gdy obserwuje Ojciec wiernych, to ma wrażenie, że przeżywaniu Środy Popielcowej częściej towarzyszy głębsza refleksja, czy też jest to dziś raczej pusty rytuał?
Patrząc socjologicznie, oczywiście postaw powierzchownych i płytkich będzie zawsze więcej. Mimo że wiele osób będzie uczestniczyć w czymś, co zewnętrznie jest chrześcijańskie, to ich uczestnictwo bliższe będzie pogaństwa. Oni to wszystko na własną modłę będą reinterpretować. Sam fakt wezwania do nawrócenia jest wezwaniem do czegoś głębokiego, radykalnego, a tymczasem wiele osób podchodzić do tego będzie w sposób lękowy. W ich wykonaniu to będzie raczej zaklinanie bóstwa, a nie szukanie głębokiej skruchy, nawrócenia i jedności z Panem Bogiem.

Czemu służy post w chrześcijaństwie?
To jest tylko narzędzie związane z podejmowaniem pracy duchowej nad sobą. Człowiek jest strukturą złożoną, duchowo-cielesną. Wiadomo, że jeśli element cielesny nie jest ujęty w ryzy, to bardzo łatwo sprowadza nas na manowce. Dlatego potrzebna jest asceza dla ciała, dla zmysłów, dla wyobraźni, żeby móc poświęcić się pierwiastkowi duchowemu w sobie.

Jaka jest historia Środy Popielcowej?
Kiedy ustalił się czterdziesto-dniowy wymiar postu przed świętami paschalnymi, to licząc od Wielkiego Czwartku wstecz, z wyłączeniem niedziel - wychodzi właśnie środa. A skąd się wziął zwyczaj posypywania głowy popiołem? Dopiero od XI wieku jest to obrzęd powszechny, w którym uczestniczą wszyscy wierni. Wcześniej udział w nim brali tylko odstępcy, pokutnicy - posypywano im głowy popiołem i nawet ich w rytualnym geście wypędzano z kościoła na czas pokuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki