Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka o kasę za biust nadal trwa

Rafał Klepczarek
Patrycja Pająk liczyła, że orzeczenie sądu zakończy spór
Patrycja Pająk liczyła, że orzeczenie sądu zakończy spór Rafał Klepczarek
Łukasz M., policjant łowickiej drogówki, chce by jego była narzeczona oddała mu pieniądze, które wydał na powiększenie jej piersi. Sąd w Łowiczu odrzucił jednak jego powództwo. Wszystko wskazuje na to, że policjant złoży apelację.

W połowie stycznia sędzia Anna Czerwińska zakończyła rozpoznawanie powództwa Łukasza M. 28-letni funkcjonariusz policji domagał się od fotomodelki Patrycji Pająk zwrotu 18,2 tys. zł. Według niego były to pieniądze, które wydał na jej rzecz w okresie narzeczeństwa. M. twierdzi, że musiał zaciągnąć kredyt bankowy, aby sfinansować operację plastyczną piersi.

- Mam już dość spłacania miesięcznie po 600 zł - mówił w sądzie dziennikarzom.

Mieszkaniec jednej z podłowickich wiosek zapewnia, że miał wydawać pieniądze także na wydłużenie włosów modelki, opłacenie kursu modelingu odzieży oraz zakupy ubrań, kosmetyków i prezentów dla rodziców partnerki.

Pochodząca z gminy Nieborów modelka zapewnia, że zwykle dostawała prezenty, a nie pożyczki. On miał też nalegać na operację powiększenia jej biustu. Wyjątkiem miał być kurs modelingu, na który 20-latka miała pożyczyć od niego pieniądze. I tak też orzekła sędzia Czerwińska, która nakazała Patrycji Pająk zwrot na rzecz Łukasza M. 1 tys. 80 zł za opłacony przez niego kurs. Sąd odrzucił pozostałe roszczenia finansowe mieszkańca powiatu łowickiego.

Łukasz M. razem z pełnomocnikiem złożyli w sądzie wniosek o uzasadnienie wyroku, co traktowane jest jako zapowiedź apelacji. Po otrzymaniu uzasadnienia 28-latek będzie miał dwa tygodnie na jej złożenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki