18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Walka o pokój

Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk DziennikŁódzki/archiwum
Na świecie radość z pokojowego Nobla dla Unii Europejskiej. Tym, którzy wątpią w słuszność decyzji Komitetu, udowodnię, że to wyróżnienie wpisuje się w długie tradycje nagrody.

W 1945 pokojowego Nobla dostał sekretarz stanu USA Cordel Hull za udział w tworzeniu ONZ; wcześniej odesłał żydowskich uchodźców w ramiona miłującego pokój i Żydów Hitlera. Później Henry Kissinger, też sekretarz stanu USA, dostał Nobla za Porozumienia Pokojowe z Wietnamem; w tym samym czasie nadzorował pokojowe bombardowania Laosu. Niedawno Noblem uhonorowano prezydenta Obamę. Dzięki temu Ameryka jeszcze energiczniej walczy o pokój na świecie, ze szczególnym uwzględnieniem Afganistanu.

Podobnie jest z UE. Co prawda sama nikomu nie wypowiedziała pokojowej wojny, ale to dlatego, że nie ma armii. Za to państwa członkowskie ochoczo walczą o pokój. Dzięki pokojowym nalotom bombowym na Jugosławię Albańczycy pokojowo wyperswadowali resztkom Serbów, by się wyprowadzili z Kosowa. Polska, atakując z USA Irak, uratowała świat przed jądrowym uderzeniem Husajna, co jest tym bardziej godne uznania, że Irak broni jądrowej nie posiadał. Francja z W. Brytanią wyzwoliła Libijczyków od Kaddafiego; teraz cała Unia walczy o pokój w Afganistanie.

Zatem nagroda należy się Unii, gdyż jej państwa członkowskie twórczo rozwijają zasadę utrzymania światowego pokoju znaną z radzieckiego radia Erewań: że wojny nie będzie, jeśli wcześniej stoczymy taką walkę o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie.

Jerzy Witaszczyk

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki