- Pani psycholog na pewno będzie miała pełne ręce roboty - mówi Bogumiła Skowrońska, dyrektor łódzkiego schroniska. - Nasi wolontariusze pracują nad tym, by uspołeczniać zwierzęta, ale dobrze by było, gdyby najtrudniejszym przypadkom przyjrzała się profesjonalna terapeutka. No choćby sprawa sprzed kilku dni - przypomina dyrektorka. - Do schroniska trafił szczeniak, który tak przeżywa porzucenie przez właścicieli, że nie chce jeść ani pić. Musieliśmy go dokarmiać kroplówką.
Takimi zwierzakami zajmie się teraz Agnieszka Chartlińska, psi psycholog, która podejmie wkrótce pracę w łódzkim schronisku.
- Chciałabym, żeby to była wielotorowa współpraca - mówi Agnieszka Chartlińska, specjalistka psychologii zwierząt. - Przede wszystkim chcę pracować z tymi zwierzakami, które są w schronisku. Ale będę też dostępna na dyżurach dla osób, które adoptowały zwierzaka z Marmurowej i potrzebują rady.
Na razie pani psycholog będzie zajmować się schroniskowymi czworonogami. Termin pierwszego dyżuru pojawi się na stronach internetowych przytuliska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?