Włodzimierz Nykiel z wyjaśnieniami u minister Kudryckiej

W styczniu ujawniliśmy, że kształcenie licencjatów na bibliotekoznawstwie trwa tylko rok. Resort nauki natychmiast zakwestionował te praktyki i poprosił uczelnię o wyjaśnienia.

- Studia licencjackie trwają od sześciu do ośmiu semestrów. Żaden obowiązujący przepis nie daje podstaw do skracania tego okresu studiów - mówił Bartosz Loba, rzecznik ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego.

Do końca ubiegłego tygodnia uczelnia miała czas na przesłanie do ministerstwa wyjaśnienia. - Żaden dokument do nas nie dotarł. We wtorek wysłaliśmy monit do uczelni z przypomnieniem o konieczności dostarczenia wyjaśnień - mówi Loba.

Uniwersytet pisma rzeczywiście nie wysłał. Z oficjalnym dokumentem wyjaśniającym kształcenie na jednorocznych studiach licencjackich pojechał dopiero dzisiaj do ministerstwa nauki rektor uniwersytetu.

- Skoro prof. Włodzimierz Nykiel osobiście się udał do ministerstwa nie było sensu wysyłać wcześniej tego pisma, zwłaszcza, że od momentu pojawienia się wątpliwości władze uczelni były w bezpośrednim kontakcie z przedstawicielami resortu - tłumaczył Tomasz Boruszczak, rzecznik Uniwersytetu Łódzkiego. - Dokument został przyjęty przez ministerstwo. Teraz resort się z nim zapozna, a decyzję ma wydać w ciągu dwóch tygodni.

Oprócz problemów z jednorocznymi studiami licencjackimi na bibliotekoznawstwie Uniwersytet Łódzki ma także problem z innym kierunkiem. Uczelnia cały czas czeka na decyzję ministerstwa nauki w sprawie informatyki, która został negatywnie oceniona przez Państwową Komisję Akredytacyjną. Resort zdecydował wówczas o zawieszeniu kierunku, ale uniwersytet odwołał się od decyzji ministerstwa.

W takiej sytuacji resort znów wystąpił do PKA o ponowną ocenę jakości kształcenia na informatyce. Termin mija 28 lutego. Po otrzymaniu stanowiska PKA ministerstwo nauki przychyli się do odwołania wystosowanego przez Uniwersytet Łódzki lub podtrzyma swoją wcześniejszą decyzję.