MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie: Gwałtowny powrót zimy zmorą kierowców

Agnieszka Magnuszewska
Po obfitych opadach śniegu zimowe pejzaże były zmorą dla kierowców
Po obfitych opadach śniegu zimowe pejzaże były zmorą dla kierowców fot. Krzysztof Szymczak
Zima powróciła z rozmachem, ale na krótko. Już w czwartek temperatura ma być na plusie, ale to małe pocieszenie, bo śnieg zastąpią spore opady deszczu. Z tej zamiany mogą się jednak cieszyć kierowcy, bo chociaż wczoraj opady śniegu nie spowodowały poważniejszych wypadków, to było sporo kolizji.

W ciągu doby tylko w powiecie rawskim doszło do dziewięciu kolizji. W Łodzi od północy do godz. 14 odnotowano 27 stłuczek. - Wystarczyły ponowne opady śniegu i mamy kolizję za kolizją - potwierdza Marcin Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Maz.

Stłuczek nie brakowało też w powiecie piotrkowskim. Z samego rana doszło aż do 10.
- Na jezdniach jest ślisko, pod warstwą śniegu znajduje się dodatkowo lód, utrudnienie dla jazdy stanowi też ostre słońce, które - odbijając się od białego śniegu - oślepia kierowców. A wówczas można stracić kontrolę nad kierownicą lub nie zauważyć pieszego, przechodzącego przez jezdnię - przestrzega mł. asp. Małgorzata Para, rzecznik piotrkowskiej policji.

Od soboty do niedzieli spadło 7 cm śniegu i pokrywa śnież na ma obecnie 14 cm. Szczególnie odczuli to kierowcy, którzy wczoraj rano musieli odkopywać swoje auta spod białego puchu. Zresztą w Sieradzu czy Skierniewicach nie było lepiej.

- W Wieluniu napadało 8 cm śniegu, więc w Łodzi nie było wcale najgorzej. Tym razem śnieg dał popalić stolicy, bo w Warszawie spadło go aż 19 cm, a w Lublinie 13 cm - informuje Włodzimierz Mateusiak, szef stacji meteorologiczno-hydrologicznej w Wieluniu.

Śnieg ma padać tylko do środy, ale już nie tak mocno jak w niedzielę.

- W czwartek temperatura wskoczy na plus i śnieg zacznie topnieć, ale niestety będą intensywne opady deszczu - mówi Elżbieta Grzelak-Agaciak , kierownik Regionalnej Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej Łódź Lublinek. - Na pocieszenie, w weekend temperatura ma wzrosnąć nawet do 10 stopni Celsjusza.
Bardziej optymistycznie mówi Włodzimierz Mateusiak.
- Już w piątek temperatura może wzrosnąć do 15 stopni Celsjusza. Tak że trzeba uważać, żeby ze szczęścia nie poprzewracało nam się w głowach - przestrzega Mateusiak. - Wszyscy mamy już dosyć tej zimy. Nie była ona ani rekordowa pod względem temperatury, ani opadów śniegu, ale za to pokrywa śnieżna wyjątkowo długo się utrzymywała.

Rzeczywiście, w tym roku nie został pobity ani rekord 45-centymetrowych opadów, ani 28-stopniowego mrozu w Łódzkiem. Jednak w Łodzi śnieg utrzymywał się od grudnia do marca. Zimę odczuli więc bardzo łódzcy drogowcy. Wniosek wyciągnięty przez nich w tym roku to zwiększenie liczby pługopiaskarek z 76 do 100 podczas następnej zimy.

- Teraz na jedną pługopiaskarkę przypada 25 kilometrów do odśnieżania. Chcielibyśmy, żeby liczba tych kilometrów spadła do pięciu. Wówczas czas odśnieżania skróciłby się z czterech godzin do trzech - wyjaśnia Maciej Winsche, dyrektor ZDiT.

ZDiT wykorzystał już środki na odśnieżanie i bierze je teraz z puli oczyszczania miasta.

- Pieniędzy na pewno nie zabraknie. Tym bardziej jeżeli zima skończy się w czwartek - zaznacza Dariusz Joński, wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny za drogi.

Szef stacji meteorologicznej w Wieluniu twierdzi, że jest duża szansa, by śnieg po ciepłym weekendzie już nie powrócił.

- Trzeba tylko dobrze powitać wiosnę. Po takiej zimie samo topienie marzanny nie wystarczy. Najlepiej najpierw ją udusić i potem podpalić - śmieje się Włodzimierz Mateusiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki