Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: kaplica Scheiblera odzyskuje blask

(Ad.)
Członkowie Fundacji na rzecz Ratowania Kaplicy Scheiblera i toruńscy konserwatorzy zabytków podsumowują w piątek efekty pracy przy remoncie konserwatorskim prowadzonym jesienią 2009 roku. Przez kilka miesięcy kaplica obstawiona była rusztowaniami, teraz łodzianie znów mogą ja podziwiać

Konserwatorzy pod wodzą Piotra Niemcewicza z Torunia pracowali przy łódzkiej kaplicy od września do końca listopada. Prace utrudniała wyjątkowo niesprzyjająca pogoda, czyli deszczowa i wietrzna jesień. Samo obudowanie kaplicy Scheiblera rusztowaniami było dla specjalistycznej firmy nie lada wyzwanie, przede wszystkim dlatego, że konstrukcja nie mogła opierać się o bryłę zabytku.

Remont konserwatorski polegał przede wszystkim na odczyszczeniu i ewentualnym uzupełnieniu ubytków. Prace obejmowały wieżę. Kamień, z którego zbudowana jest kaplica, nieustannie narażony jest na działanie nie tylko warunków atmosferycznych, ale przede wszystkim miejskich zanieczyszczeń. Efekty pracy konserwatorów to przede wszystkim zmiana koloru: odczyszczone elementy budowli odzyskały pierwotna, niemal białą barwę, jeszcze kilka miesięcy temu były ciemnoszare lub czarne.

Szczególną uwagę konserwatorzy poświęcili wieńczącemu wieżę kaplicy krzyżowi i jego podstawie. Znajdujący się na wysokości jedenastopiętrowego bloku krzyż był w fatalnym stanie, trzeba było go zdjąć i ponownie umiejscowić na wieży.

- Mocowania krzyża były mocno skorodowane, konieczny był demontaż krzyża - wyjaśnia Łucja Robak z fundacji. - Przeprowadzono także badania co do pierwotnej kolorystyki tych elementów kaplicy.
Okazało się, że odlewana podstawa krzyża pomalowana była na szmaragdowo-zielony kolor. Teraz odzyskała dawny wygląd. Konserwatorzy nie doszukali się wprawdzie śladów złoceń samego krzyża, jednak, aby podkreślić jego wygląd, elementy ramion krzyża zostały delikatnie pozłocone.

Pracownia konserwatorska Piotra Niemcewicza realizowała tzw. I etap prac. Już we wrześniu Fundacja na rzecz Ratowania Kaplicy Scheiblera wystąpiła do władz Łodzi o dofinansowanie kolejnego etapu.

- Wystąpiliśmy o 3 mln zł, ale znając już realia tegorocznego budżetu spodziewamy się dużo niższej dotacji - mówi Łucja Robak. - Staramy się też o pieniądze od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

W tym roku fundacja chciałaby zająć się absydą, półkolistym zakończeniem kaplicy w północnej części zabytku, w której mieści się ołtarz. Prace miałyby objąć wnętrze, ale przede wszystkim odbywać się na zewnątrz, gdyż ta część wymaga chociażby remontu konserwatorskiego dachu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki