Krzysztof Kuszej, łódzki artysta, zatrzymany. Jeszcze sztuka czy już pedofilia?

Mężczyzna malował i oferował do sprzedaży obrazy, na których pokazywał dzieci uczestniczące w aktach seksualnych z dorosłymi. Wartość swoich dzieł wyceniał na 5 tys. złotych.

Zdaniem śledczych, Kuszej jest także autorem wiersza o charakterze pedofilskim, umieszczonego na portalu, którym sam administrował.

- Mężczyzna swoje prace prezentował w internecie oraz wystawiał na jednym z portali aukcyjnych. Zebrany materiał został przedstawiony prokuraturze, a ta wydała postanowienie o zatrzymaniu artysty - powiedziała Magdalena Zielińska, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Krzysztof Kuszej zatrzymany został w środę. Policjanci weszli na poddasze kamienicy przy ul. Piotrkowskiej, gdzie mieści się jego pracownia plastyczna. Przeszukano też jego mieszkanie i zabezpieczono 20 obrazów. Artysta usłyszał zarzuty w czwartek. Został jednak zwolniony i objęty dozorem policyjnym.

- Inspiracji szukał w mediach. W jego mieszkaniu znaleziono wycinki prasowe donoszące o zatrzymaniach osób podejrzanych o pedofilię. Na ich podstawie tworzył obrazy - mówi Magdalena Zielińska.

Krzysztof Kuszej ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi na wydziale grafiki w 1992 roku. Od kilkunastu lat zajmuje się grafiką komputerową. Zatrudniony jest w jednej z łódzkich drukarni.

Kuszeja już wcześniej nękali śledczy. W 1994 roku był oskarżony przez prezydenta Łodzi i wojewodę łódzkiego o propagowanie pornografii i obrazę uczuć religijnych. Była to reakcja władz na zamiar otwarcia wystawy obrazów w Muzeum Kinematografii w Łodzi. Wystawę odwołano, a po jakimś czasie prokuratura umorzyła postępowanie z powodu braku znamion przestępstwa.

Kolejny skandal wywołany twórczością Kuszeja wybuchł w Szwecji kilka lat później. W tamtejszej telewizji pokazano jego płótna przedstawiające Matkę Boską z odsłoniętym biustem i pary uprawiające seks na tle "Bitwy pod Grunwaldem" Jana Matejki. Szwedzka Polonia powiadomiła prokuraturę, że artysta uraził ich uczucia religijne i patriotyczne.

Rok temu Kuszej zaprezentował serię prac nawiązujących do łódzkiej afery "łowców skór". Paweł Jagiełło w recenzji tej wystawy na portalu www.sztuka.pl napisał, że dzieła Kuszeja "powinny być poddawane pod ocenę profesjonalnej krytyki, nigdy jednak pod kontrolę prokuratury". Ostatnia seria dzieł Kuszeja, przedstawiająca dzieci podczas aktów seksualnych z dorosłymi, została opatrzona przez autora komentarzami, takimi jak "Cudowny Obraz Matki Boskiej z Jeleniej Góry, gdzie grasował pedofil katolicki ksiądz Ryszard Ś." czy "Scena molestowania w Tylawie (Podkarpackie), gdzie grasował pedofil katolicki ksiądz Michał M.".

Zarzuty, które Kuszejowi postawiła prokuratura, mówią o publicznym propagowaniu i pochwalaniu treści o charakterze pedofilskim, publicznym prezentowaniu treści pornograficznych oraz produkowaniu, rozpowszechnianiu, przechowywaniu i posiadaniu treści pornograficznych przedstawiających wytworzone albo przetworzone wizerunki małoletnich uczestniczących w czynnościach seksualnych. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności lub do dwóch lat więzienia.