Sztab Dariusza Jońskiego sąsiaduje z kinem Charlie. Dlatego tłumy kinomanów, które tam pędziły rodziły złudzenie, że wszyscy idą dopingować kandydata SLD. Tymczasem w samym sztabie po godz. 20 było nieco ponad 20 osób, które otaczały stoły tacami z kanapkami i koreczkami, owocami i flakonami pełnymi owocowych soków. Uwagę przykuwało kilkanaście dużych monitorów LCD, które miały pokazywać wyniki sondaży, ale niestety w decydującym monecie wysiadły korki, co opóźniło briefing Jońskiego.
Sztab stał przed wyborem czy podgrzewać barszcz, czy też zadbać o wizję. Wygrała druga opcja. Tymczasem Joński podczas briefingu opowiadał to, czym już ostatnio przyzwyczaił: "że to była długa droga", że "łodzianie nas docenili". Potem kandydat SLD udał się na wyborczy wieczór do TVP 3. Gdy po 22 podano sondażowe wyniki wyborów w Łodzi, nawet prof. Grzegorz Matuszak wyrzucił ręce w górę.
Kandydat SLD zapowiedział, że od poniedziałku rozpoczyna drugą turę kampanii wyborczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?