Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umorzona sprawa podpalenia zajezdni Dąbrowskiego

Wiesław Pierzchała, kos
Pożar zajezdni Dąbrowskiego
Pożar zajezdni Dąbrowskiego Krzysztof Szymczak / archiwum
W czwartek 27 października 2011 Prokuratura Rejonowa Łódź Górna poinformowała o umorzeniu śledztwa w sprawie podpalenia zabytkowej zajezdni tramwajowej Dąbrowskiego.

- Zarówno biegły, jak i strażacy jednoznacznie ustalili, że przyczyną pożaru zajezdni było podpalenie - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Niestety nie udało się ustalić sprawców. Nie oznacza to jednak, że sprawa zostanie zupełnie odłożona, ponieważ pozostanie ona w zainteresowaniu organów ścigania.

Pożar, który zbulwersował miłośników dawnej Łodzi, wybuchł 7 sierpnia br. Strażacy szybko ustalili, że jego przyczyną było podpalenie wielkiej sterty śmieci w prawym skrzydle zajezdni, od czego zajął się dach, który częściowo spłonął i runął. Straty oszacowane na 200 tys. zł.

CZYTAJ TEŻ: Łódź: dogaszanie pożaru w zajezdni Dąbrowskiego [ZDJĘCIA i FILM]

Przyszłość zajezdni stała się kością niezgody między konserwatorami i miłośnikami zabytków, a właścicielem obiektu, Romanem B., który nie ogrodził i nie zabezpieczył należycie nieruchomości, przez co na jej teren bez problemu wchodzili i buszowali złomiarze. Nie jest wykluczone, że to właśnie oni podpalili zabytkowy obiekt.

CZYTAJ TEŻ: Pożar w zajezdni Dąbrowskiego [ZDJĘCIA]

- Zajezdnię zbudowano w 1928 roku stylu modernistycznym, który w dekoracji zawiera elementy art deco - zaznacza Piotr Ugorowicz z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi. - Zajezdnia składa się z dwóch budynków: administracyjno - biurowego z portiernią i hal postojowych. Całość wpisaliśmy do rejestru zabytków 29 stycznia 2010. Właściciel nieruchomości odwołał się, ale resort kultury podtrzymał naszą decyzję. Dziś zajezdnia jest ogrodzona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki