Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Wroński, 10-latek na politechnice właśnie zaliczył sesję. Będzie budował samochód elektryczny

Aleksandra Dunajska
– Było super – tak Kamil Wroński, uzdolniony 10-latek z Lublina, podsumowuje swój pierwszy pełny semestr na Politechnice Lubelskiej.

Dr Dariusz Zieliński z Katedry Napędów i Maszyn Elektrycznych PL, który prowadził część zajęć Kamila, w ramach zaliczenia zlecił mu wykonanie sterownika silników synchronizowanych z magnesami trwałymi. – Wybrałem specjalnie takie zadanie, do którego nie da się znaleźć „gotowca” w internecie. A Kamil w ciągu dwóch miesięcy zrobił wszystko: od zamówienia elementów, przez zaprojektowanie, przebadanie i uruchomienie – tłumaczy dr Zieliński. – Przyznam, że jestem pod wrażeniem jego pracy – dodaje.

Co na to Kamil? – To nic takiego nadzwyczajnego – mówi skromnie. Poza ciekawymi zajęciami Kamil chwali też nowe znajomości.

– Koledzy i koleżanki z politechniki są bardzo fajni – mówi. Pomagali mu podczas zajęć? A może on im? – Nie było takiej potrzeby – zaznacza 10-latek.

Patryk Wroński, tata Kamila, przyznaje, że rozpoczęcie współpracy z PL to był strzał w dziesiątkę: – Kamil ma dużą wiedzę, ale porozsypywaną. Dzięki nauczycielom z PL nie tylko zdobywa nowe umiejętności, ale też porządkuje to, co już wie – wyjaśnia.

Przygodę z uczelnią Kamil rozpoczął rok temu. Początkowo miał zajęcia indywidualne, w październiku odebrał indeks i oficjalnie został studentem. Ale elektroniką interesował się od najmłodszych lat. Już jako dwu-trzylatek wszystko rozbierał na części: radiomagnetofony, CD-ROM-y, zdalnie sterowane samochody. A potem wszystko składał z powrotem. I to działało.

Plany na przyszłość? Na pewno kontynuacja zajęć na politechnice. – Kamil będzie też uczestniczył w dużym projekcie budowy samochodu elektrycznego. Według profesorów zajmie mu to trzy lata.

– Nie zakładamy oczywiście, że syn na pewno ten pojazd zbuduje. Chodzi bardziej o to, żeby mógł się w ten sposób uczyć nowych rzeczy – tłumaczy Patryk Wroński. Kamil nie rezygnuje też z planu budowy teleportu, dzięki któremu będzie można się szybko przemieszczać. – Z domu do dziadka, a potem na Węgry, na baseny – wyjaśnia 10-latek.

Sprawa samochodu, podobnie jak laboratorium, które pan Patryk buduje synowi w domu, są bardzo kosztowne. Rodzina poszukuje więc sponsorów, zbiera też środki na portalu crowdfundingowym patronite.pl.

**Prezydent Lublina wręczył stypendia najlepszym studentom i doktorantom (ZDJĘCIA)
Najstarsza lublinianka otrzymała pierwszy medal z okazji 700-lecia miasta (ZDJĘCIA)
Wycinka na Czechowie. Oburzeni mieszkańcy dzwonili na policję (ZDJĘCIA, WIDEO)
Złotnictwo lubelskie. Wystawa na Zamku Lubelskim już otwarta (ZDJĘCIA)

[b]Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kamil Wroński, 10-latek na politechnice właśnie zaliczył sesję. Będzie budował samochód elektryczny - Kurier Lubelski

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki