Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź i Zgierz będą wspólnie odławiać dziki

Jacek Losik
Jacek Losik
Łódź i Zgierz będą wspierać się przy odłowach dzikiej zwierzyny. Współpraca obu miast ma zahamować wzrost populacji dzików.

Kamil Polański z łódzkiego Leśnictwa Miejskiego tylko w poniedziałek na granicy Łodzi i Zgierza złapał cztery dziki. We wtorek stado tych zwierząt grasowało na al. Włókniarzy. Dlatego potrzebne są skoordynowane działania władz obu miast. Dlatego Krzysztof Piątkowski i Bohdan Bączak, wiceprezydenci Łodzi i Zgierza podpisali w środę umowę o współpracy.

- Mamy bardzo duże problemy z dziką zwierzyną. Mieszkańcy na co dzień spotykają się np. z dzikami i lisami. Musimy wypracować wspólne metody odłowu zwierząt - zapowiada Bohdan Bączak.

ZOBACZ TEŻ: Dziki biegały po al. Włókniarzy w Łodzi [ZDJĘCIA]

Obecnie zwierzyna łapana w Łodzi trafia do łódzkiego Ośrodka Rehabilitacji Dziki Zwierząt, skąd później transportowana jest do hodowli dzików, oddalonej o 400 km. Zwierzęta schwytane w Zgierzu, wypuszczane są natomiast bliżej miasta, dlatego wracają.

- Policzyliśmy, że w kompleksach leśnych w granicach obu miast jest łącznie około 1000 dzików i 1500 lisów. Porozumienie jest otwarte, także mogą do niego przystąpić pozostałe samorządy - mówi Krzysztof Piątkowski.

Bardzo ważnym elementem współpracy samorządów będzie spójny program edukacji dla mieszkańców miast. Leśniczowie powtarzają, że ludzie dokarmiając dziki, zachęcają je do wchodzenia do miast. Dlatego dziki poczynają sobie coraz śmielej.

- Interwencji związanych z dzikami mamy mnóstwo. Często zdarza się, że stoją przed ogrodzeniem domu jednorodzinnego i czekają na jedzenie. Nie chcą się przesunąć, blokując wyjazd z posesji. Nie reagują już ani na klaksony i krzyki - mówi Dariusz Bereżewski, komendant straży miejskiej w Zgierzu.

Samorządy nie zapomniały również o doraźnych metodach radzenia sobie z problemem. W tym roku nowy sprzęt otrzymają leśniczowie (m.in. mobilne odłownie dla dzikich zwierząt).

- Przygotowujemy wniosek o zwiększenie budżetu leśnictwa miejskiego o 40 tys. zł. Te pieniądze będą spożytkowane na zakup nowoczesnych odłowni z systemem automatycznego powiadamiania o schwytaniu dzików - mówi Arkadiusz Jaksa, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Łodzi.

Doinwestowana zostanie również straż miejska. Od 1 lutego Animal Patrol (sekcja z łódzkiej straży, która podejmuje interwencje związane ze zwierzętami) podwoiła swój skład osobowy. Niedługo otrzyma również pneumatyczne strzelby z nabojami usypiającymi. Strażnicy z obu miast wspólnie będą jeździć na interwencje.

Nie będzie szczepień lisów w Łódzkiem. Zagrożenie wystąpienia wścieklizny jest bardzo niskie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki