Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister środowiska brał udział w skandalicznym polowaniu [zdjęcia]

Małgorzata Oberlan
Takim zdjęciem OHZ Grodno zachęca do polowań . Jego kierownik nie chciał z nami rozmawiać.
Takim zdjęciem OHZ Grodno zachęca do polowań . Jego kierownik nie chciał z nami rozmawiać. Fot. facebook ohz grodno
- Bażanty wyrzucamy z klatek wprost pod lufy myśliwych. Jak pada i ptak ma mokre skrzydła, trzeba rzucać kilka razy - mówią mieszkańcy okolic Grodna, gdzie polował minister Jan Szyszko.

Portal Wirtualna Polska poinformował wczoraj, że 11 lutego minister ochrony środowiska Jan Szyszko brał udział w skandalicznym polowaniu w Ośrodku Hodowli Zwierząt w Grodnie pod Toruniem. „500 ptaków zostało wypuszczonych z klatek prosto pod lufy myśliwych” - napisała WP. Poszliśmy tym tropem.

Politycy polują w Grodnie od lat

- Dla nas to żadna nowość. Takie polowania dla szych z Warszawy i zagranicznym gości w Grodnie odbywają się od wielu lat. Dobrze pamiętamy np. Józefa Oleksego, bo był miły - mówią dziennikarzom mieszkańcy okolicy. 
- Kiedyś ośrodek miał wylęgarnię bażantów. Potem zaczął kupować 3-dniowe pisklęta. Ostatnio nie robi nawet tego. Kupuje wyrośnięte ptaki w jednym celu: zarobić na wypuszczeniu ich pod lufy myśliwych.

W Schronisku dla Zwierząt w Bydgoszczy czeka mnóstwo prześlicznych i przemiłych (ale jak ktoś lubi, to są też łobuzy) kotów i kotek. Dzięki wykonanej przez Beatę Banach sesji możecie przyjrzeć się im bliżej - na pewno skradną wasze serca. Milusińska Igiełka, drobniutka Aida, charakterny Markiz... W galerii prezentujemy kilkanaście kociaków, które bardzo chcą, by ktoś przygarnął je do swojego domu.

Koty z bydgoskiego schroniska. Czekają na dom, adoptujeszcz któregoś?

Chcieliśmy wczoraj porozmawiać z Łukaszem Piecykiem, kierownikiem OHZ Grodno. Zamknął się jednak w siedzibie ośrodka. Nie było z nim kontaktu.

Kobiety z okolicy zarabiają na skubaniu bażantów

Mieszkańcy Grodna, Mirakowa, Zalesia i Kamionek od lat zarabiają na polowaniach. Ludziom tu się nie przelewa.

- Jak pada deszcz i bażant ma mokre skrzydła, to trzeba go nawet kilka razy podrzucić. Ślepy by nie trafił - mówi pan M. - To takie polowanie „na niby”. Ale nie narzekam, bo zarobek dobry.

Niefortunne i nietypowe wypowiedzi polityków. Kto to powiedział?

Wypuszczający ptaki mężczyźni pracują za pieniądze albo za alkohol. Chwalą też finały polowań. Opowiadają o dobrych trunkach i towarzystwie atrakcyjnych pań. Kobiety z okolicy zarabiają na skubaniu bażantów. Za jednego ostatnio płacono 3 zł.

- To wcale niemało, jeśli dostajesz za jednym zamachem 200 ptaków. Schodzą się sąsiadki i skubią. I wszyscy są zadowoleni - mówią.

Passat wojewody kosztował 150,5 tys. zł.

Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz ma nowy samoc...

Na Facebooku OHZ Grodno reklamuje się tak: „Odstrzały na zwierzynę grubą: jelenie, sarny, dziki oraz drapieżniki. Jednak przede wszystkim polowania zbiorowe na bażanty; gwarantowane duże pokoty. Posiadamy własną bazę hotelową z klimatem i doskonałym wyżywieniem. Zapraszamy!”. OHZ podlega pod Polski Związek Łowiecki. W wypowiedzi dla TVN24 rzeczniczka PZŁ Diana Piotrowska stwierdziła, że polowanie na bażanty uwolnione z klatek nie jest zabronione przez prawo i zapewniła, że minister nie przekroczył na polowaniu prawa.

Więcej o zabijaniu bażantów w Grodnie na drugiej stronie

- Trzy czwarte gości wie, że wypuszczamy im te bażanty wprost pod lufy. Za jednym zamachem ginie po 300-400 sztuk. Jak się nie uda ustrzelić ptaka, to aportuje go pies - mówią mieszkańcy okolic Grodna. Tu miał polować minister Jan Szyszko.

Jak wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego sprzed sześciu lat, zgodnie z prawem łowieckim można polować tylko na zwierzynę pozostającą w stanie wolnym. Czy strzelanie do bażantów, wypuszczanych z klatek wprost pod lufy myśliwych, to jeszcze polowanie?

Strzelnica w Grodnie za pieniądze

A tak właśnie, i według informatorów Wirtualnej Polski, i według relacji mieszkańców, z którymi rozmawiali dziennikarze, wygląda zabijanie bażantów w OHZ w Grodnie (gm. Chełmża). Ośrodek podległy Polskiemu Związkowi Łowieckiemu oficjalnie zaprasza na polowania. „Odstrzały na zwierzynę grubą: jelenie, sarny, dziki oraz drapieżniki. Jednak przede wszystkim polowania zbiorowe na bażanty, gwarantowane duże pokoty. Posiadamy własną bazę hotelową z klimatem i doskonałym wyżywieniem. Zapraszamy” - pisze na FB.

Przeczytaj też: W jakim stanie są finanse Bydgoszczy?

Jak ujawnił wczoraj portal Wirtualna Polska, 11 lutego br. w polowaniu na bażanty brał udział m.in. Jan Szyszko, minister ochrony środowiska. O szczegółach opowiadał WP jeden z obecnych na nim naganiaczy. - Polowanie składało się z sześciu miotów, czyli rund. Po czterech była przerwa na jedzenie. W lesie był dla myśliwych przygotowany pieczony dzik - mówił portalowi.

Świadkowie szacowali, że minister Szyszko wraz z pozostałymi myśliwymi ustrzelił ponad 400 bażantów. Na pytanie dziennikarzy TVN24 o to, czy 11 lutego minister polował w Grodnie, Paweł Mucha, rzecznik resortu, odpowiedział tak: „Minister Jan Szyszko zawsze stara się pokryć koszty polowania, bez względu na to, przez kogo jest zapraszany”.
Rozmawialiśmy wczoraj z mieszkańcami okolicy. Zgodnie podkreślali, że takie „polowania” odbywają się tutaj od lat. „Szychy” z Warszawy przyjeżdżają jeepami i limuzynami.

Prestiżowe stanowiska, własne firmy, tytuły naukowe i należny szacunek w dziedzinie, w której się specjalizują - to niejako codzienność dla wpływowych kobiet z Bydgoszczy. Zobaczcie na kolejnych zdjęciach nasze zestawienie najbardziej wpływowych bydgoszczanek.

Najbardziej wpływowe bydgoszczanki [Top 10]

Okolica jest niezamożna, więc ludzi cieszy możliwość zarobku. Mężczyźni angażowani są do naganiania bażantów do klatek, a potem wypuszczania ich - wprost pod lufy. Kobiety mają szansę zarobić na skubaniu ptaków. Za jednego dostawały 3 zł. Cieszyły się z tej stawki, bo jednorazowo dostarczano im np. 200 bażantów. Zbierały się więc sąsiadki, skubały, a potem inkasowały pieniądze.

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Minister środowiska brał udział w skandalicznym polowaniu [zdjęcia] - Express Bydgoski

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki