Budynek dawnego zakładu karnego znajduje się przy ulicy Pocztowej, blisko centrum miasta, tuż obok drogi krajowej numer 1. Wraz z działką zajmuje ponad osiem tysięcy metrów kwadratowych.
W średniowieczu mieścił się tu klasztor Dominikanów, który na przestrzeni lat był wielokrotnie niszczony i przebudowywany. Budowla spłonęła w XVII wieku, a nowa, wzniesiona od strony północnej, wykorzystywała jako ścianę wschodnią miejskie fortyfikacje. Klasztor i kościół otoczono murami obronnymi, do których dobudowano obecną bryłę budynku. W 1799 roku obiekt został zamieniony przez władze pruskie w zakład karny i w tej formie funkcjonował przez ponad dwieście lat.
Zakład karny w Łęczycy był znany w całym kraju, uchodził za jedno z najcięższych więzień ze względu na panujące w nim warunki. Nikt nigdy z niego nie uciekł. Najwięcej skazanych przebywało tu w okresie międzywojennym - ponad 1.200 osób, znajdujące się w nim cele często musiały pomieścić nawet 50 osób.
W dawnych dominikańskich murach przetrzymywani byli np. internowani w stanie wojennym działacze Solidarności, m.in. Władysław Frasyniuk. Pod koniec XIX wieku wyrok za długi karciane odsiadywał tu także mąż Marii Konopnickiej. W 1961 roku kompleks został wpisany do rejestru zabytków województwa łódzkiego.
Więzienie zostało zamknięte w 2006 roku. Od tego czasu można tu zobaczyć puste i obdrapane mury, a jedynym umeblowanym pomieszczeniem jest mała cela. Mimo to budynkiem po dawnym więzieniu wciąż interesują się ekipy telewizyjne i filmowe. Nakręcono tu m.in. sceny do takich filmów jak znany wszystkim "Vabank" Juliusza Ma-chulskiego, film fabularny "Cela" Kamila Szymańskiego i Mikołaja Małeckiego oraz obraz Krzysztofa Krauzego i Joanny Kos-Krauze "Papusza".
Więzienny kompleks wystawiano na sprzedaż już kilkakrotnie. I choć władze powiatu łęczyckiego, które są administratorem dawnego więzienia są przekonane, że obiekt ma wielki potencjał, jak dotąd nie udało się znaleźć kupca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?