- Dopiero wczoraj rano kupiliśmy tę kamienicę i i zawalona była belka stropowa na górze w lokalu, a dziś okazało się, że cały sufit runął - opowiadają nowi współwłaściciele kamienicy przy Belzackiej 44. Wezwaliśmy straż, bo na dole mieszka lokatorka, baliśmy się, żeby jej się nic nie stało. Wczoraj też od razu wzywaliśmy policję i dzwoniliśmy do nadzoru budowlanego. I tu ciekawostka, bo w nadzorze mają nieczynny telefon i nie da się fizycznie do nich dodzwonić - dodaje jeden ze współwłaścicieli budynku.
Nowi właściciele planują wyremontować kamienicę na mieszkania. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że lokatorka z mieszkania na parterze, nad którym zawaliła się część stropu, twierdzi, że do katastrofy budowlanej doszło za sprawą celowego działania ze strony poprzedniego właściciela, który rzekomo w nocy rąbał strop siekierą... Według nowych właścicieli kamienicy, ta relacja jest jednak mało wiarygodna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?