Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces byłej wójt Kleszczowa wróci na jesieni

Maciej Wiśniewski
Maciej Wiśniewski
Jesienią od nowa rozpocznie się proces Kazimiery T., byłej wójt najbogatszej gminy w Polsce. I raczej nie rozstrzygnie się przed wyborami.

W październiku wróci na wokandę sprawa Kazimiery T., byłej wójt Kleszczowa, oskarżonej w tzw. aferze gruntowej. Według śledczych, Kazimiera T. najpierw pomagała synowi i córce w kupnie działek rolnych po atrakcyjnych cenach, a potem kierowana przez nią gmina przekształciła te tereny na działki budowlane i odkupiła od jej dzieci za wielokrotnie wyższą cenę. Na procederze rodzina Kazimiery T. miała zarobić ok. 4,8 mln zł.

Sprawa wróciła do Sądu Rejonowego w Bełchatowie do ponownego rozpatrzenia, po tym jak wyrok skazujący byłą wójt utrącił sąd apelacyjny. W listopadzie 2014 r. sąd w Bełchatowie uznał Kazimierę T. za winną przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i skazał na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, pół miliona złotych grzywny (plus 200 tys. kosztów sądowych) i 7-letni okres zakazu pełnienia funkcji kierowniczych w jednostkach samorządowych.

Proces byłej wójt Kleszczowa zacznie się od nowa

Przez kilka miesięcy sąd pisał uzasadnienie wyroku, ale tak je sporządził, że apelacje złożyły wszystkie strony procesu, a w grudniu ubiegłego roku wyrok w całości odrzucił Sąd Okręgowy w Piotrkowie, cofając sprawę do ponownego rozpoznania. Kazimiera T. wciąż jest więc tylko osobą oskarżoną.

Ponowny proces w Bełchatowie rozpocznie się w październiku. Być może pójdzie sprawnie, bo sąd wyznaczył już sześć terminów, co kilka dni. Biorąc jednak procedurę odwoławczą, możliwe jest, że proces nie zakończy się prawomocnym wyrokiem przed wyborami samorządowymi w 2018 r.

Była wójt Kleszczowa nie wróci do urzędu gminy

Kazimiera T., która obecnie jest radną gminy Kleszczów wciąż w gminie uchodzi za osobę wpływową. Trudno powiedzieć, czy wystartuje w kolejnych wyborach, ale z jej głosem mieszkańcy wciąż się liczą.

Tymczasem 41 tomów akt tej sprawy ponownie wróci do Sądu Okręgowego w Piotrkowie, Trybunalskim, bowiem prokuratura złożyła wniosek kasacyjny wobec uniewinniającego wyroku na Wojciecha T.

Syn byłej wójt, który razem z matką usiadł na ławie oskarżonych, jako wspólnik w przestępczym procederze (formalnie to on skupował ziemię od rodziny z Łuszczanowic) został przez sąd w Bełchatowie uniewinniony, a sąd wyższej instancji podtrzymał ten wyrok, uprawomocniając go.

Prokuratura w Piotrkowie jednak się z tym nie zgadza i wnosi kasację do Sądu Najwyższego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki