Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Regały z darmowymi książkami na przystankach w Bełchatowie

Grzegorz Maliszewski
Grzegorz Maliszewski
W Bełchatowie na przystankach komunikacji miejskiej pojawiły się regały na darmowe książki. Książki można czytać w autobusie i w domu, a na przystanek przynosić własne ulubione tytuły.

Bełchatowianie, podróżujący komunikacją miejską, w monotonnym oczekiwaniu na autobus, mogą sobie umilić czas czytając książkę. Na przystankach zainstalowane zostały regały na książki. Na pięknych pomarańczowo-srebrnych instalacjach w kształcie litery „B” nawiązującej do nazwy miasta i biblioteki udostępniono po sto darmowych książek. Wszystkie pochodzą z bełchatowskiej biblioteki.

- Chcemy, aby jak najwięcej mieszkańców czytało książki - mówi Agnieszka Wysocka, wiceprezydent Bełchatowa. - Mamy nadzieję, że dzięki temu jeszcze więcej bełchatowian będzie korzystało z bezpłatnej komunikacji w mieście.

Pomysłodawcy podkreślają, że w ten sposób Bełchatów chce wzorować się na europejskich miastach, gdzie panuje moda na tzw. bookcrossing, co w dowolnym tłumaczeniu oznacz „książko-krążenie”, czyli wymianę książek pomiędzy mieszkańcami.

W kraju dotychczas na takie nowatorskie rozwiązanie z regałami na książki w publicznych miejscach zdecydowano się w Poznaniu. Tym samym Bełchatów jest drugim miastem w Polsce, a pierwszym w województwie, z darmowymi regałami na książki. Na regałach znaleźć można książki dla dorosłych, dla dzieci, a także poradniki i książki popularno-naukowe.

- Chcemy się podzielić książkami z mieszkańcami, na regałach znajdą się publikacje, których w bibliotece mamy za dużo czyli np. jeden tytuł w bardzo wielu egzemplarzach - mówi Magdalena Forusińska, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Bełchatowie. - Bardzo liczę na to, że bełchatowianie przyłączą się do akcji i także swoje książki będą przynosić na te regały.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ: Miejski regał na książki stanął na przystanku MZK [ZDJĘCIA]

Dyrektor biblioteki podkreśla też, że mieszkańcy mogą zabrać książki do domu i tam dokończyć ich czytanie, a później je zwrócić na regał lub przekazać kolejnej osobie.

- Wiadomo, że podczas podróży autobusem po mieście całej książki nie da się przeczytać - mówi Magdalena Forusińska.

Akcję „Czytam książki - ale jazda!” promuje też Miejski Zakład Komunikacji w Bełchatowie, na którego autobusach widnieje właśnie to hasło promujące czytelnictwo w mieście.

Do akcji przyłączyła się prezydent miasta, znani sportowy m.in. siatkarz Mariusz Wlazły i piłkarz Jacek Krzynówek, których wczoraj można było usłyszeć z głośników samochodu promującego na ulicach Bełchatowa całą akcję. Mówili oni o tym, dlaczego warto czytać książki. Promowano również bezpłatną komunikację w mieście. Pracownicy biblioteki rozdawali mieszkańcom zakładki do książek, na których wydrukowany był rozkład jazdy „emzetek”.

Z regałów bełchatowianie będą mogli korzystać na trzech przystankach: na ul. Kościuszki, w Grocholicach oraz przy szpitalu wojewódzkim w Bełchatowie. W pierwszej połowie kwietnia władze miasta planują jeszcze montaż kolejnych dwóch regałów.

- Pomysł bardzo dobry, ale obawiam się, że wandale mogą szybko zniszczyć książki - mówi pani Wiesława z Bełchatowa.

Władze miasta podkreślają, że mają zaufanie do mieszkańców.

- Skoro w innych krajach to się przyjęło, to dlaczego nie spróbować u nas? - przekonuje wiceprezydent Agnieszka Wysocka.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 14 marca - 20 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki