Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd w Bełchatowie: rzucał śnieżkami w okno sąsiadki, musi zapłacić grzywnę

Ewa Drzazga
Pixabay.com
100 zł grzywny ma zapłacić mieszkaniec Bełchatowa, który rzucał śnieżkami w okno sąsiadki. Sąd uznał, że zakłócał jej spoczynek nocny.

Do śnieżkowego incydentu doszło w połowie lutego tego roku. Bełchatowianka mieszkająca na parterze jednego z bloków zasłaniając roletę w oknie zauważyła, że przed blokiem stoi mężczyzna, pokazuje w jej kierunku dłonią i śmieje się. Wzruszyła ramionami i przeszła do innego pokoju, żeby oglądać telewizję.

CZYTAJ TEŻ: CEPIK nie działa. Duży kłopot z rejestracją samochodów [AWARIA CEPIK 2.0]

Spędzenie tego wieczoru w spokoju nie było jej jednak dane. Na nogi poderwał ją dzwonek do drzwi. Przez wizjer zobaczyła, że to ten sam młody człowiek, w którym rozpoznała syna sąsiadów. Towarzyszyła mu kobieta. Właścicielka mieszkania nie otworzyła intruzowi. Wtedy on wyszedł na zewnątrz i zaczął dzwonić do mieszkania kobiety domofonem.

Gdy nie reagowała, mężczyzna zaczął w jej okno rzucać śnieżkami. Na dodatek podszedł do okna, zaczął podskakiwać i uderzać dłońmi w parapet.

Tego było już kobiecie za dużo. Zawiadomiła policję. 25-latek został obwiniony o zakłócanie spoczynku nocnego sąsiadki i przed Sądem Rejonowym w Bełchatowie odpowiadał za wykroczenie.

Sąd uznał, że mężczyzna jest winien zarzucanego mu czynu. Na ocenę jego poczynań nie miało wpływu to, że rodziny pokrzywdzonej i obwinionego były skonfliktowane.

CZYTAJ TEŻ: Korupcja w GKS Bełchatów. Zapadł ostateczny wyrok w sprawie

Sędzia uznał, że w żaden sposób nie usprawiedliwiało to zachowania 25-latka. Mężczyzna nawet nie próbował się usprawiedliwiać. Nie stawił się na rozprawie sądowej i nie przedstawił swojej wersji zdarzeń ani okoliczności, które mogłyby wpłynąć na decyzję sądu.

Ostatecznie ten wybryk będzie go słono kosztował. Bełchatowianin został skazany na 100 zł grzywny za zakłócanie spoczynku nocnego sąsiadki. Musi także pokryć zryczałtowane koszty postępowania sądowego - 100 zł. Ponadto mężczyzna ma zapłacić sąsiadce 360 zł - tyle kosztowało ją ustanowienie pełnomocnika procesowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki