Monika Kilar-Błaszczyk zapowiedziała likwidację straży na schodach łęczyckiego magistratu w dniu objęcia urzędu, 20 lipca. Argumentowała, że w Straży Miejskiej w Łęczycy służy tylko trzech strażników, a jeden etat jest nieobsadzony. Zaoszczędzone dzięki likwidacji straży pieniądze Kilar-Błaszczyk chce przekazać łęczyckiej policji na ponadnormatywne służby.
Decydujący głos ma tu jednak rada miasta. Tylko ona ma prawo podjąć uchwałę o powołaniu lub rozwiązaniu straży miejskiej.
O pomyśle likwidacji tej jednostki rozmawiali radni z komisji gospodarki i mienia. Sprzeciwili się likwidacji straży miejskiej. Ponadto radni wnioskują o znalezienie w przyszłorocznym budżecie miasta pieniędzy na dodatkowe etaty, tak by pracowało pięciu strażników.
Radni argumentowali, że straż jest potrzebna, o czym świadczy liczba interwencji.
Do 30 czerwca strażnicy z Łęczycy interweniowali 393 razy. 301 interwencji zakończono pouczeniami, w 79 przypadkach wystawiono mandaty, a w 13 sporządzono wnioski o ukaranie przez sąd. Łęczyccy strażnicy obsługują też miejski monitoring. Za pośrednictwem kamer wykryli 7 przypadków niszczenia mienia i zakłócania porządku publicznego.
Straż miejską lub gminną zlikwidowano już w: Radomsku, Łasku i Nowych Ostrowach w pow. kutnowskim.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 7 - 13 sierpnia 2017 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?