Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Trela słusznie straszy łódzkie uczelnie Gowinem?

Maciej Kałach
Treli (od prawej) towarzyszyła podczas czwartkowej prezentacji trójka radnych klubu SLD (z lewej) oraz prof. Jarosław Płuciennik, były prorektor UŁ
Treli (od prawej) towarzyszyła podczas czwartkowej prezentacji trójka radnych klubu SLD (z lewej) oraz prof. Jarosław Płuciennik, były prorektor UŁ Maciej Kałach
Uniwersytet Łódzki zlikwiduje 4 ze swoich 12 wydziałów, Politechnika Łódzka - 4 z 10. Wydruk slajdu z taką informacją prezentował Tomasz Trela, wiceprezydent miasta. Czy samorządowcy rozumieją reformę uczelni Jarosława Gowina?

Zniknie jedna trzecia UŁ i prawie połowa PŁ. Taki przekaz wynika z prezentacji Tomasza Treli, wiceprezydenta Łodzi. Polityk SLD, razem z radnymi tego klubu, ostrzegał w czwartek na dziedzińcu magistratu przed reformą, którą chce wprowadzić Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego. W piątek spytaliśmy MNiSW, czy jest się czego bać.

- „Do likwidacji 4 z 12 wydziałów: Wydział Matematyki i Informatyki, Wydział Chemii, Wydział Nauk Geograficznych, Wydział Nauk o Wychowaniu” - można było przeczytać, na kartce trzymanej przez Trelę, we fragmencie dotyczącym UŁ. - „Wydziały upadną, bo stracą uprawnienia do doktoryzowania, habilitacji i prowadzenia studiów magisterskich”. Trela zaprezentował też podobne wyliczenia dla PŁ („do likwidacji 4 z 10 wydziałów”), Akademii Sztuk Pięknych („2 z 4”) i Akademii Muzycznej („3 z 4”).

Sprawdziliśmy, jak te groźby mają się to zamiarów Gowina.

Częścią planu reformy (która, jak w ostatni poniedziałek chwalił się Gowin, została już skonsultowana ze środowiskiem i trafia pod obrady rządu) jest zmiana struktury uczelni oraz zasad nadawania przez nich stopni doktora i habilitacji. Obecnie mogą robić to wydziały, czyli „podstawowe jednostki organizacyjne” szkół wyższych. Po reformie taką jednostką będzie sama uczelnia (a nie każdy wydział). To poziom całej szkoły wyższej w danej dyscyplinie zadecyduje, czy może ona nadawać w niej doktorat lub habilitację.

Według projektu zmian, doktorów w danej dziedzinie będą mogły kształcić tylko szkoły wyższe z kategorią „A+”, „A” lub „B+” (stopnie te nadawane są co 4 lata przez ministerialnych ekspertów). Jest jeszcze „B”, zaś najniższa ocena to „C”. Nota „B+” teraz nie funkcjonuje, będzie nowością.

Prawo do habilitacji zyskają tylko posiadacze „A+” lub „A”.

Wyniki ostatniej tzw. kategoryzacji resort ogłosił w październiku. W przypadku UŁ 4 wydziały uzyskały „B” (pozostałe 8 jednostek UŁ - „A”). Dokładnie te 4 wydziały uniwersytetu politycy łódzkiego SLD uznali za zmierzające do likwidacji (bo bez prawa do doktoryzacji). Podobnie jest w przypadku pozostałych łódzkich szkół wyższych, wskazanych przez Trelę i jego radnych.

Czy takie rozumowanie jest słuszne? Biuro prasowe MNiSW tłumaczy, że obecny projekt ma harmonogram wprowadzania zmian. Uczelnie posiadające tylko „B” w danej dyscyplinie stracą uprawnienia do nadawania w niej doktoratów i habilitacji dopiero w 2021 r. Ale do tego czasu odbędzie się już kolejna kategoryzacja: będzie można zdobyć plusa do swojego „B”, albo nawet „A” i „A+”. MNiSW ponownie zaznacza, że tym razem nota będzie dotyczyła poziomu dyscypliny na całej uczelni, a nie wydziale (np. UŁ już obecnie ma dwa wydziały z „informatyką” w nazwie, PŁ - tak samo).

O opinie w sprawie „slajdu Treli” zapytaliśmy władze łódzkich uczelni.

- „Zajęcie stanowiska na temat poszczególnych rozwiązań możliwe stanie się w momencie, kiedy zapis ustawy będzie gotowy” - odpowiedziała Agnieszka Garcarek-Sikorska z działu promocji PŁ.

Podobne oświadczenie przekazał Paweł Śpiechowicz, rzecznik UŁ: „do czasu, gdy projekt Ustawy nie przyjmie ostatecznej formy, władze Uniwersytetu Łódzkiego nie będą wypowiadać się na ten temat treści jej zapisów”.

Od 2018 r., jeśli reforma wejdzie w życie, tylko jednostki z „C” utracą uprawnienia do nadawania habilitacji. W Łodzi „C” otrzymał jedynie Wydział Instrumentalny Akademii Muzycznej. Ale ta uczelnia ma obecnie także inny wydział z uprawnieniami do nadawania habilitacji z instumentalistyki, który w 2017 r. dostał „B”.

Cezary Sanecki, rektor AM, poinformował, że aktualnie „po opublikowaniu projektu ustawy władze Akademii Muzycznej w Łodzi rozważają jej zapisy w kontekście przyszłej struktury uczelni”.

Studia magisterskie od 2021 r. będą mogły prowadzić uczenie z „B+” choć w jednej dyscyplinie. Zatem utrata tego uprawnienia raczej nie grozi żadnej z uczelni ze „slajdu Treli” (każda z nich ma teraz jednostkę z „A”).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki