Nigdy nie byłem współpracownikiem SB - rozumianej jako "policja polityczna" i nigdy nie "donosiłem" na kogokolwiek. Natomiast potwierdzam, że byłem pracownikiem wywiadu cywilnego. Jednocześnie pragnę przypomnieć, że jako student Politechniki Łódzkiej i dwukrotny przewodniczący samorządu Osiedla Akademickiego PŁ byłem , podobnie jak kilku kolegów, przedmiotem intensywnej inwigilacji prowadzonej przez służby bezpieczeństwa PRL. Ponadto zostałem przez te służby uznany za przeciwnika systemu (właściwa dokumentacja znajduje się w IPN).
Będąc zaangażowanym w prace wywiadu nie prowadziłem działalności operacyjnej na terenie naszego kraju, poza programem szkoleniowym.
W czasie mojej pracy na rzecz wywiadu nie należałem do żadnej partii politycznej ani organizacji społecznej, nie prowadziłem również działalności publicznej. Aktywność tę rozpocząłem dopiero po zakończeniu pracy na rzecz wywiadu.
Odnosząc się do mojej motywacji podjęcia pracy na rzecz polskiego wywiadu (poza granicami kraju), chcę wskazać na dwie kluczowe przyczyny:
a. patriotyzm, to znaczy chęć działania na rzecz racji stanu Państwa Polskiego, w taki sposób w jaki to było wtedy możliwe
b. naturalne w tym wieku zainteresowanie tajnymi operacjami wywiadowczymi prowadzonymi poza granicami kraju.
Jednocześnie chciałbym powiedzieć, że już wiele lat temu poinformowałem moich najbliższych współpracowników i kolegów, z którymi prowadziłem działalność zawodową i publiczną, w tym panią Prezydent Hannę Zdanowską, o fakcie mojej byłej pracy na rzecz polskiego wywiadu cywilnego.
Ponadto pragnę oświadczyć, że od blisko ćwierć wieku nie mam żadnych kontaktów ze służbami specjalnymi państwa polskiego, ani żadnego innego państwa oraz, że po zakończeniu pracy w wywiadzie nigdy nie wywierano na mnie jakichkolwiek nacisków z tego tytułu.
Na koniec chciałbym powiedzieć, żę jeżli są jacyś ludzie (rodzina, przyjaciele, znajomi), którzy z faktu mojej działalności na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, mogliby mieć żal lub dyskomfort, przepraszam. Zapraszam jednocześnie wszystkie takie osoby do bezpośredniego kontaktu ze mną w celu wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości
- poinformował Ireneusz Jabłoński.
**Czytaj:
Ireneusz Jabłoński "nielegałem" wywiadu PRL. Hanna Zdanowska zdecydowała o jego odwołaniu**
Wiceprezydent Jabłoński zapowiedział, że wystąpi do IPN o ujawnienie swoich teczek.
Czytaj:Hanna Zdanowska przyjęła dymisję Ireneusza Jabłońskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?