Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twoje dziecko może dostać imię kierownika Urzędu Stanu Cywilnego

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Rodzice mają trzy tygodnie na nadanie dziecku imienia.  Jeśli tego nie zrobią, wyręczy ich urzędnik
Rodzice mają trzy tygodnie na nadanie dziecku imienia. Jeśli tego nie zrobią, wyręczy ich urzędnik Grzegorz Gałasiński
Rodzice mają 21 dni od narodzin dziecka, by wybrać mu imię. Jeśli się spóźnią, zrobi to kierownik urzędu stanu cywilnego.

Takie sytuacje nie są częste. W Łodzi rocznie urzędnicy nadają od kilku do kilkunastu imion, a w 2015 r. urodziło się tu blisko 5,8 tys. dzieci.

- Współpracujemy ze szpitalami, gdzie rodzice otrzymują informację o tym, że mają trzy tygodnie na zgłoszenie się do urzędu i wybór imienia - mówi Aneta Papis, zastępca dyrektora Urzędu Stanu Cywilnego w Łodzi. - Jeśli mamy taką możliwość, to kontaktujemy się z rodzicami, np. telefonicznie i przypominamy im o tym obowiązku. Większość rodziców zgłasza się w ciągu maksymalnie dwóch tygodni od narodzin dziecka, ale niewielka część tego nie robi. Nie zgłaszają się np. kobiety, które tuż po urodzeniu dziecka decydują się na oddanie malucha do adopcji i pozostawiają go w szpitalu. Nie nadają imienia, gdyż nie chcą się w żaden sposób wiązać - dodaje Aneta Papis.

Łódzcy urzędnicy w takich sytuacjach sięgają po wykaz imion popularnych, z którego wybierają najczęściej imiona Anna, Hanna, Marcin, Jakub, Jan.

Inną metodę wybrali urzędnicy z Bełchatowa, którzy w tym roku dwukrotnie nadawali imiona dzieciom: chłopcu i dziewczynce. Takie przypadki zdarzają się sporadycznie. Dziewczynka została Kingą, a chłopiec Markiem. Wybór był nieprzypadkowy, takie imiona noszą bowiem... kierownicy Urzędu Stanu Cywilnego w Bełchatowie. Kinga Jackowiak-Kulhawy, szefowa placówki śmieje się, że taki był pomysł pracowników.

Czytaj:Jakie imię dla dziecka? Najpopularniejsze imiona w Łódzkiem w 2015 roku

- Zwykle staramy się nadawać imiona popularne, które często pojawiają się w danym okresie - mówi kierownik bełchatowskiego urzędu. - Rodzice mają pół roku, by je zmienić. Tak też stało się w przypadku imienia dziewczynki, natomiast rodzice zdecydowali się zostawić imię chłopcu.

Decyzją urzędników z Urzędu Stanu Cywilnego w Wieluniu mała dziewczynka została Beatą.- Mama nie zgłosiła się do urzędu z przyczyn losowych - mówi Joanna Skot-nicka-Fiuk z Urzędu Miejskiego w Wieluniu. - Nie zmieniła tego imienia.

Czytaj:Nowe przepisy dotyczące imion. Rodzice będą mogli nadawać dzieciom obce imiona

Sieradzcy urzędnicy nie mają pojęcia, dlaczego rodzice nie zgłaszają się w terminie do urzędu, by nadać dziecku imię, a takie sytuacje mają miejsce trzy - cztery razy w roku. Dotyczy to głównie dzieci spoza związku małżeńskiego. Urzędnicy nie mają problemu z wyborem imienia: dziewczynki w takich przypadkach zawsze otrzymują imię Ewa, a chłopcy Adam.

W piotrkowskim Urzędzie Stanu Cywilnego w ciągu ostatnich lat urzędnicy dwa razy wyręczali rodziców w nadaniu imienia dziecku. W ubiegłym roku dziewczynka otrzymała imię Maria, a w tym roku chłopiec dostałą imię Adam. Rodzicom te propozycje nie przypadły jednak do gustu. A ponieważ decyzja urzędnika nie jest ostateczna, rodzice przed upływem sześciu miesięcy zmienili imiona. Dziewczynka ostatecznie została więc Leną, a chłopiec Fabianem. Rodzice i opiekunowie zmiany mogą dokonać także wtedy, gdy dojdą do wniosku, że imię, które sami wybrali, nie pasuje jednak do dziecka. Mają na to także pół roku.

- Czasem rodzice nie potrafią podjąć decyzji, gdy już się do nas zgłoszą - mówi Aneta Papis. - Tłumaczymy im wówczas, że ten wybór nie jest ostateczny, że mają jeszcze pół roku, jeśli zmienią zdanie.

Zdanie można zresztą zmienić po upływie tego terminu, ale wówczas trzeba mieć ważny powód. To urzędnik zdecyduje, czy podana przez rodziców lub po latach przez samego zainteresowanego przyczyna jest istotna. Jeśli uzna, że tak nie jest, to może odmówić.

Jak wynika z danych Ministerstwa Cyfryzacji najpopularniejsze imiona nadawane w ubiegłym roku dzieciom w woj. łódzkim to Julia i Jakub. Imię Julia nadano w ubiegłym roku w woj. łódzkim aż 562 razy, natomiast Jakub niewiele mniej, bo 556 razy. Na drugim miejscu znalazły się imiona Lena i Antoni, nadane odpowiednio 550 i 526 razy. Podium zamykają imiona Zuzanna i Jan, wybierane w odpowiednio 545 i 481 razy.

Współpraca: tyka, ryb, mw, as

Zobacz też:
W Rosji urodził się Lucyfer. Matka podziękowała diabłu za "pomoc" podczas porodu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki