Tak twierdzi prokuratura. Na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Łodzi zasiądzie 37-letni Oskar Sz., który ostatnio prowadził działalność gospodarczą w Wielkiej Brytanii. Śledczy zarzucają mu, że w 2008 r., gdy świadczył usługi pośrednika finansowego, za pomocą sfałszowanych dokumentów pomógł swoim klientom wyłudzić pieniądze z banku. Prokuratura ustaliła, że Oskar Sz. w imieniu Aleksandry P. przedłożył w banku podrobiony i opatrzony pieczęcią wpływu do Urzędu Skarbowego Łódź-Widzew formularz deklaracji o wysokości dochodów w 2006 r., dzięki czemu bank wypłacił 208 tys. zł kredytu hipotecznego.
**CZYTAJ TEŻ:
Próba wyłudzenia kredytu w banku przy Piotrkowskiej w Łodzi. Trzy kobiety usłyszały zarzuty**
Innym razem oskarżony przedstawił w banku sfałszowany i opatrzony pieczęcią wpływu do Urzędu Skarbowego w Żurominie formularz zeznań o dochodach Wiesława B. w 2005 r. Efekt był taki, że dostał on 540 tys. zł kredytu.
Na tym się nie skończyło, bowiem 37-latek przedłożył w banku podrobiony i opatrzony pieczęcią wpływu do Urzędu Skarbowego w Zduńskiej Woli formularz zeznania podatkowego o dochodach Sławomira W. w 2005 r. i 2006 r., dzięki czemu uzyskał on 772 tys. zł kredytu. Oskar Sz., który nie był karany, nie przyznał się do winy.
CZYTAJ TEŻ: Hanna Zdanowska podejrzana o wyłudzenie kredytu
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?