Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy naukowcy chcą stworzyć rezerwat w Kolumbii. Potrzebują Waszej pomocy! [FOTO]

Michał Meksa
Michał Meksa
Ziemia, którą chcą kupić Polacy znajduje się na pograniczu Kolumbii i Ekwadoru
Ziemia, którą chcą kupić Polacy znajduje się na pograniczu Kolumbii i Ekwadoru archiwum Marty Kolanowskiej
Naukowcy z Instytutu Badań nad Bioróżnorodnością chcą kupić las w Kolumbii i stworzyć w nim rezerwat. Prezes Instytutu odwiedziła w czwartek (27 lipca) Łódź, by opowiedzieć o tym ambitnym planie

30 hektarów lasu w południowej Kolumbii - to obiekt marzeń naukowców zrzeszonych w Instytucie Badań nad Bioróżnorodnością. Planują wykupić ziemię i stworzyć na niej prywatny rezerwat. Cel? Badania naukowe.

Marta Kolanowska jest biologiem z Uniwersytetu Gdańskiego i prezesem Instytutu - organizacji non-profit skupiającej naukowców zainteresowanych ochroną różnorodności biologicznej. Na co dzień zajmuje się badaniami storczyków - na swoim koncie ma m.in. odkrycie „Diabelskiego storczyka”. W celach naukowych często podróżuje do regionów tropikalnych - także do Kolumbii. Zauważyła, że powierzchnia lasów, w których tętniło do tej pory życie - kurczy się z roku na rok.

- Od pięciu lat, swoje badania prowadzę na południu kraju, w departamencie Putumayo - mówi. - Niestety, duża część lasów jest wycinana bądź wypalana. Głównie na potrzeby rolnictwa.

To szczególnie bolesne dla naukowca, ponieważ ten leżący na granicy z Ekwadorem departament obfituje w interesujące gatunki - wiele z nich czeka dopiero na odkrycie.

**CZYTAJ TEŻ:

Ochrona środowiska. W Łódzkiem może się rozpocząć wielka wycinka drzew na prywatnych posesjach

**

- W Kolumbii znajduje się ok. 10 proc. wszystkich gatunków roślin jakie opisano na całym świecie - wyjaśnia dr Radomir Jaskuła, entomolog z Uniwersytetu Łódzkiego i współpracownik Instytutu. - Za tym idą niezliczone gatunki ptaków, owadów, ssaków... Każdy, kto chciałby szukać materiałów do pracy naukowej, spokojnie mógłby spędzić tam dwa życia - podkreśla.

Dlatego to właśnie w regionie Putumayo naukowcy z Instytutu postanowili stworzyć swój prywatny rezerwat.

- Jeden z tamtejszych mieszkańców zgodził się odsprzedać nam połowę swojej działki, 30 hektarów lasu - mówi Marta Kolanowska. - Chcemy, żeby powstała tam stacja badawcza, w której współpracować będą ze sobą naukowcy zajmujący się różnymi dziedzinami.

W planach jest też stworzenie centrum edukacyjnego .

- Zamierzamy przekonać lokalną społeczność, że ciągłe wycinanie lasu nie jest dobrym pomysłem w dłuższej perspektywie - tłumaczy biolog z UG.

Choć warunki nie są łatwe - na pograniczu Kolumbii i Ekwadoru nadal aktywni są partyzanci z FARC - członkowie Instytutu są przekonani o sukcesie całego planu. Mają poparcie miejscowej ludności, lokalne władze także nie stwarzają problemów.

CZYTAJ TEŻ: Samochody elektryczne bardziej szkodliwe dla środowiska niż spalinowe?

- Prywatne rezerwaty funkcjonują z powodzeniem m.in. w Kostaryce - zaznacza Marta Kolanowska. - W Kolumbii będzie to pierwsze tego typu miejsce o charakterze czysto naukowym.

By wykupić ziemię pod rezerwat, Instytut potrzebuje 200 tys. zł. Mają już 30 tys. W celu uzbierania pozostałej kwoty, naukowcy rozpoczęli kampanię na portalu crowdfundingowym zrzutka.pl. Szukają też wsparcia innego rodzaju.

- W pomoc zaangażował się łódzki zespół Maze of Sound - mówi Radomir Jaskuła. - Muzycy stworzą wideoklip, który będzie oficjalnym hymnem całego projektu.

Więcej informacji o Instytucie i możliwości wsparcia naukowców, znaleźć można na Facebooku i na stronie internetowej www.biodiversityresearchinstitute.org.pl.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Polscy naukowcy chcą stworzyć rezerwat w Kolumbii. Potrzebują Waszej pomocy! [FOTO] - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki