Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkolenia dla społecznych obrońców zabytków w Łodzi

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Wkrótce przybędzie społecznych opiekunów zabytków. Społecznicy zasłynęli obroną zabytkowej fabryki Fakora

Rozpoczął się nabór na społecznych opiekunów zabytków. Kandydaci odbędą specjalne szkolenie, które zakończone zostanie egzaminem. Jest to dobra wiadomość, bo w Łodzi cennych zabytków nie brakuje, a już nieraz zdarzało się, że ktoś wyburzał takie obiekty. Tymczasem opiekunowie to po prostu miłośnicy i entuzjaści dawnej Łodzi. Zrobią wszystko, by zachowała się ona nie tylko na starych fotografiach. Dlatego dobrze się stanie, że korpus opiekunów zostanie powiększony.

- Społeczni opiekunowie - którzy wspierają służby konserwatorskie - dbają, by nikt nie niszczył zabytków. Sprawdzają, czy ktoś nie zamierza rozbudowywać zabytkowych budynków, czy stawiać na ich miejsce nowych. Kontrolują, czy nie są dokonywane nielegalne przeróbki, rozbudowy i przebudowy. Czy nie porastają krzewami i drzewkami mogącymi rozsadzić stare mury. Czy na terenie dawnych, pustych fabryk nie działają złomiarze. Czy inwestorzy nie wstawiają nowych okien, niepasujących do zabytkowego charakteru budynku - mówi Andrzej Danowski z Zarządu Głównego PTTK.

Właśnie okna to jeden z największych problemów, z którym borykają się opiekunowie i służby konserwatorskie. Chodzi o to, że inwestorzy nagminnie montują w kamienicach tańsze, plastikowe okna, a nie droższe, drewniane, czyli takie, jakie były pierwotnie.

Łodzianie piszą listy do amerykańskiego aktora w obronie zab...

Problem ten występuje zarówno na ulicy Piotrkowskiej, jak i na ulicach ją przecinających. Według Andrzeja Danowskiego, dobre rozwiązanie w tej sprawie przyjęto w Niemczech, gdzie za okna w zabytkowych budynkach odpowiada nie właściciel, ale firma budowlana i jeśli wstawi nieodpowiednie okna, to musi je wymienić na swój koszt.

Obecnie mamy w Łodzi ponad 20 opiekunów zabytków. Oni szkolenie i egzamin zaliczyli kilka lat temu. Zasłynęli między innymi uratowaniem zabytkowej Fabryki Kotłów Fakora na Chojnach, której budynek ma unikatową w kraju konstrukcją żelbetową.

- Gdy pojawiła się informacja, że obecny właściciel fabryki chce ją zburzyć, do akcji ruszyli społeczni opiekunowie zabytków. Zrobili dyżury i czuwali całą dobę, by budowlańcy nie mogli zburzyć fabryki. Doszło do konfliktu, bo przedstawicielka właściciela nie chciała wpuścić na teren fabryki policji i służb konserwatorskich. Ostatecznie fabryka została uratowana - zaznacza Andrzej Danowski.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Fakora. Burzą ponad stuletnie zakłady

Inna słynna akcja opiekunów, to zbiorowe wysyłanie listów z apelem do gwiazdora kina akcji Maksa Ryana, aby wreszcie zajął się willą Rudolfa Kellera przy ulicy Gdańskiej 49, którą kupił i nic z nią nie robił.

Kandydaci na opiekunów mogą zgłaszać się do Centrum Fotografii Krajoznawczej w siedzibie PTTK przy ul. Wigury 12a (tel. 42 636 40 10).

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 18 - 24 kwietnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki