Okazało się, że 6-latek pojechał rowerkiem do sąsiadów, u których często spędzał wolny czas.
Po kilku godzinach rodzice zorientowali się, że chłopca nie ma u sąsiadów, dziecko nie wróciło też do domu. Powiadomili policję, która natychmiast rozpoczęła poszukiwania w okolicy, przeczesując pobliskie place zabaw i ulice. Jeden z patroli zauważył chłopca jadącego rowerkiem około 300 metrów od domu.
Dziecku nic się nie stało. Wróciło do zdenerwowanych rodziców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?