Miejskie imprezy w Piotrkowie bez kropli alkoholu - tego chce piotrkowski radny, Przemysław Winiarski, który z takim apelem zwrócił się do prezydenta Piotrkowa. Jak argumentował, skutki pijaństwa widzi na co dzień, jako lekarz - pracownik pogotowia ratunkowego. - Co miasto czyni, by ograniczyć plagę pijaństwa? - zapytał.
Zobacz też:Nielegalne domowe nalewki znikają z festynów
Radny chciałby, aby Piotrków poszedł w ślady np. Łomży, która choć kojarzy się z popularną marką piwa, jako gmina zakazała sprzedaży napojów alkoholowych podczas organizowanych przez siebie wydarzeń i imprez. - Łomża bardzo wielu kojarzy się z piwem. Do wszystkich nas docierają sugestywne reklamy koncernu piwowarskiego typu „łomżing”, „trawing, „leżing” itd. Wnioskuję, żeby w Piotrkowie, wzorem Łomży, wprowadzić zakaz spożywania alkoholu, a zwłaszcza zakaz serwowania alkoholu w trakcie imprez organizowanych przez miasto. Są to imprezy, które z natury rzeczy powinny być imprezami rodzinnymi. Spożywanie tam alkoholu, czy umożliwianie kupowania alkoholu, moim zdaniem, jest niemoralne - podkreślił Winiarski.
Radny zaapelował do prezydenta Piotrkowa także o ograniczenie liczby sklepów sprzedających alkohol w Piotrkowie. Jak wynika z danych z UM, tych na koniec września w mieście było 150, ale alkohol powyżej 4,5 proc. można też kupić w 62 punktach gastronomicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?