Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W najmniejszej parafii w Polsce zbudowali remizę [ZDJĘCIA]

Krzysztof Kaniecki
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Siedlątkowie w gm. Pęczniew liczy zaledwie kilkunastu druhów. Strażacy po 40 latach wybudowali remizę.

Otwarcie strażnicy OSP w Siedlątkowie sprawiło, że jedna z najmniejszych jednostek strażackich w regionie po latach znów ma swoją remizę. Tę starą druhowie stracili wraz z budową w latach 70. minionego wieku zbiornika Jeziorsko. Od niedzieli licząca zaledwie 19 osób jednostka ma własny obiekt, który udało im się wybudować w czynie społecznym. Finansowo budowę wsparła gmina Pęczniew i kilka innych instytucji, ale i tak trzeba było znaleźć blisko połowę pieniędzy na budynek, którego wartość kosztorysowa przekracza pół miliona złotych. I strażakom siedlątkowskim ta sztuka udała się. Otwarcie strażnicy zbiegło się w czasie z jubileuszem 90-lecia istnienia OSP w Siedlątkowie. Urodzinowa uroczystość była okazją do wręczenia medali „Za zasługi dla pożarnictwa”, które otrzymali nie tylko druhowie. Złoty medal zawisł między innymi na piersi kapelana strażaków i jednocześnie kustosza sanktuarium Matki Boskiej Siedlątkowskiej. Wkład w budowę remizy włożony przez księdza Grzegorza Czaję jest nie do przecenienia.

- Kiedy osiemnaście lat temu zawitałem do tej parafii, liczyła ona 181 osób - przypomina proboszcz z Siedlątkowa. - Dziś jest ich już tylko 125, ale za to ludzie są tu wyjątkowo aktywni. Siedemnastu strażaków liczy tu straż pożarna, a ochotnikom udało się wybudować nową remizę. Działa prężnie strażacka orkiestra dęta, a i powstało Nieformalne Stowarzyszenie Miłośników Siedlątkowa, w którym prym wiodą nasze panie. To wszystko są fajne elementy życia społecznego. Dobrze, że towarzyszy nam patrzenie ku dobremu, aby ten rozwój dalej postępował.

Więcej zdjęć na poddebice.naszemiasto.pl

Prezes siedlątkowskiej straży Izydor Marecki dodaje, że siedemnastu strażaków liczyła jednostka, kiedy ruszała budowa remizy. Niedawno w szeregi drugów przyłączyły się kolejne dwie osoby.

- Dziewięćdziesiąt procent druhów gra w orkiestrze dętej, która istnieje od 1951 roku - podkreśla prezes Marecki. - Próby orkiestry odbywały się w prywatnych domach. Determinacja nasza była taka, abyśmy mieli swoje własne lokum. Dzięki przychylności władz gminy, starostwa i Zarządu Głównego Związku OSP RP w Warszawie, otrzymaliśmy sporo środków, dzięki którym mogliśmy ruszyć z budową. Dużo udało się nam zrobić w czynie społecznym dzięki ogromnej ofiarności społeczeństwa i druhów. To wszystko sprawiło, że po wielu latach znów mamy własną remizę. Na próby orkiestry obiekt jest wystarczający, ale na większe imprezy jest troszeczkę za mały. Ale na razie skończyliśmy tylko 90 lat jako jednostka, więc do setki może uda nam się tę remizę rozbudować. Czy się uda? Życie pokaże.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 13-19 czerwca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki