Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blokada drogi krajowej nr 12 koło Sieradza. Rolniczy protest w Sieradzu odbędzie się w środę 9 maja

Paweł Gołąb
Paweł Gołąb
Fot. Paweł Gołąb
Nie ustaje protest producentów ziemniaków i warzyw z regionu sieradzkiego. Rolnicy zrezygnowali z rozmów ze stroną rządową argumentując, że nie widzą ich efektu i wracają do blokowania dróg. Wielka akcja planowana jest w środę 9 maja. Sporych utrudnień w ruchu spodziewać się można przez cały dzień na drodze Wróblew-Sieradz, w centrum Sieradza i na wylotówce z Sieradza w kierunku Zduńskiej Woli. Akcja będzie miała ponadregionalny zasięg, bo odbędzie się jeszcze w trzech innych miejscach w Łódzkiem i Wielkopolsce.

Organizatorem protestu – przypomnijmy - jest zawiązane w tym roku Stowarzyszenie Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw „Unia Warzywno Ziemniaczana” skupiające rolników z gmin Wróblew, Błaszki i Warta. Jego członkowie zaczęli domagać się rządowej interwencji w obronie rynków zbytu dla swoich produktów zwracając się do strony rządowej o ograniczenie importu ziemniaków czy warzyw. Szybko zdecydowali się na zaostrzenie protestu wychodząc na początku marca tego roku na drogi.

Rolnicy blokowali już przejazd na przejściach dla pieszych we wszystkich wspomnianych trzech miejscowościach. W połowie marca podjęli rozmowy z Ministerstwem Rolnictwa decydując się na zawieszenie blokad. Teraz jednak wracają do protestu. I to tuż po poniedziałkowym spotkaniu rolników z wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi Jackiem Boguckim, które miało miejsce w Oddziale Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Kościerzynie. Dlaczego?

- Z tych wszystkich rozmów nic nie wynika, odnosimy wrażenie, że to tylko gra na zwłokę. Dla nas nic się nie zmieniło. Cały czas napływa żywność z zagranicy, która jest sprzedawana jako polska. W marketach można wciąż bez problemu spotkać towar z podwójną metką. Czyli jak działają odpowiednie służby? Wciąż nie działają i w tym jest problem. Nadal ściągane są duże ilości kapusty, ziemniaków i warzyw spoza naszego kraju, a polskie produkty zalegają w przechowalniach i chłodniach. Nikt nie chce ich kupić, bo wolą na przykład niemieckie. Polski rząd nie wprowadził żadnych rozwiązań, żeby to zatrzymać. Wciąż tłumaczy się nam, że musi być wolny przepływ, ale my w drugą stronę nie możemy nic sprzedać – argumentuje Piotr Łuczak ze Słomkowa Mokrego, wiceprezes stowarzyszenia i radny gminy Wróblew.

Jak dopowiada, strony nie wypracowały żadnego porozumienia. - Zapewniali, że będą wszystko kontrolować, a produkty cały czas napływają. My sygnalizujemy, pokazujemy konkretne przykłady, ale słyszymy, że markety to prywatne przedsiębiorstwa i państwowe instytucje nie mają nic do tego. A chodzi właśnie o to, żeby kontrolowali wielkie sieci i firmy, które ich zaopatrują, a nie giełdy i małe hurtownie, które nie mają wpływu na ten wielki handel. Państwo mówi, że nie może. No to nie wprowadzą takie ustawy, żeby mogli.

Jak będzie przebiegać środowa akcja (kolejne jej odsłony organizują rolnicy z okolic Łęczycy, Środy Wielkopolskiej oraz Kościelnej Wsi i Skalmierzyc)? Udział ma w niej wziąć 100 ciągników, a udział wezmą rolnicy z Wróblewa, Błaszek, Warty i Szczytnik z sąsiedniej Wielkopolski. Uczestnicy protestu mają wyjechać z Wróblewa w stronę Sieradza o godz. 10. W samym Sieradzu chcą dotrzeć do placu Wojewódzkiego, by tu około godz. 11 wręczyć petycję na ręce starosty sieradzkiego. Na miejscu zostać ma parę ciągników, reszta natomiast wyruszy w stronę centrum logistycznego Biedronki. Utrudnień w ruchu na wylotówce w stronę Zduńskiej Woli – jak informują organizatorzy – można spodziewać się do wieczora.

Jakie dalsze kroki przewidują protestujący? Jak słyszymy, w najbliższej przyszłości chcą ruszyć z kampanią informacyjną skierowana do konsumentów, by… - uczulić ich na to, co jedzą. By wiedzieli, że często kupują przepakowywaną żywność zachodnią. A powinni mieć pewność, że to produkt polski, skoro tak jest oznaczony. Chcemy przy tym propagować rodzime produkty.
Będą kolejne blokady? Tu szczegółów protestujący jeszcze nie zdradzają. Informacja ma być przekazana podczas środowej akcji.

Czytaj więcej: Rolnicy zapowiedzieli protest, więc do Łęczycy przyjechał wiceminister rolnictwa. Rozwiązał problemy rolników?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki