Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sieradz Klub Amazonka obchodzi 20-lecie istnienia [ZDJĘCIA]

Anna Sikora
Z okazji 20-lecia istnienia Sieradz Klub Amazonka panie zebrały się w teatrze miejskim na uroczystej gali.

W tym roku mija dwadzieścia lat odkąd został założony Sieradzki Klub Amazonek. W 1997 roku na terenie kraju działało blisko pięćdziesiąt podobnych klubów. Stowarzyszenie powstało z inicjatywy Marcelego Dybka, chirurga i lekarza onkologii.

- Żadna z nas nie była od początku stowarzyszenia - wspomina Janina Romek, prezeska Sieradzkiego Klubu Amazonka. - Ja jestem dwanaście lat po zabiegu. Ale mamy kronik i i dociekałyśmy tego, co się wydarzyło w 1997 roku. Nie da się ukryć, że rak to ogromna trauma i jest potrzeba wzajemnego wspierania się. Z tego powodu jeszcze wcześniej niż u nas w Sieradzu zainicjowane kluby Amazonek. Dziesięć lat wcześniej powstał klub w Warszawie. Do klubu przychodzą kobiety, które potrzebują informacji, zwłaszcza takiej z doświadczenia. Organizujemy wspólne rehabilitacje na przykład na basenie. Zapraszamy na spotkania psychologów.

Zobacz też:Darłowskie Amazonki wyruszyły w Onkomarszu

Zarząd klubu w sześcioosobowym składzie spotyka się w każdy wtorek, a dwa razy w miesiącu organizowane są spotkania wszystkich członkiń. W klubie prowadzona jest najważniejsza terapia, czyli terapia wzajemnego wspierania się. Ale to nie wszystko.
- Prowadzimy profilaktykę raka piersi wspieraną przez urząd miasta - mówi Jadwiga Kluska, członkini zarządu. - Edukujemy już gimnazjalistki. Chodzimy do pań, do bibliotek, do wszelkich kobiecych stowarzyszeń. Wspieramy nasze amazonki, które podupadają na zdrowiu, odwiedzamy je w szpitalu.

W Polsce co roku na raka piersi zapada około szesnastu tysięcy kobiet. Rak wcześnie wykryty jest wyleczalny.
- Zbadań się można raz w tygodniu, albo raz w tygodniu – dodaje Jadwiga Kluska. - Mając rękę za głową można łatwo wyczuć nawet najmniejsze guzy. Raz do roku należy robić mammografię. Piersi to symbol kobiecości, ale to też gniazdo groźnych chorób.
- Jeszcze kilka lat temu lekarze przeprowadzali całkowitą mastektomię – mówi Janina Romek. - Dziś medycyna jest na takim poziomie, że jeżeli nie ma dużego guza, to jest odejmowana tylko część piersi. Coraz więcej kobiet rekonstruuje piersi po zabiegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki