Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania socjalne w Skierniewicach. Konserwator i mieszkańcy: "Budynek oszpeci zabytkowy park"

Roman Bednarek
Roman Bednarek
Konserwator zabytków sugeruje władzom miasta inną lokalizację budynku socjalnego. Przeciwko budowie mieszkań socjalnych przy parku protestują także mieszkańcy.

Plan budowy przy ul. Waryńskiego w Skierniewicach budynku socjalnego w tzw. zabudowie kontenerowej wzbudził wiele emocji. Najpierw zaprotestowali mieszkańcy ul. Waryńskiego, Łowickiej i Sierakowickiej. W swoim piśmie do władz Skierniewic napisali m.in., że budynek socjalny ma powstać przy wejściu do zabytkowego parku miejskiego i oszpeci tę piękną wizytówkę miasta. Mieszkańcy ul. Waryńskiego obawiają się również, że inwestycja zamknie im jedyny skrót przez park, którym mogą dostać się do centrum Skierniewic i dworca PKP. Władze miasta zapewniają, że budowa kontenerowców nie zamknie wejścia do parku.

Tymczasem do dyskusji włączyła się skierniewicka delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Do urzędu miasta wpłynęło pismo, w którym kierownictwo delegatury skrytykowało pomysł budowy w tym miejscu mieszkań socjalnych.

CZYTAJ TEŻ: Mieszkania komunalne i socjalne w Łodzi. Rada Miejska obniża progi dochodowe najemców

- Wprawdzie nie możemy zablokować tej inwestycji, ponieważ plan zagospodarowania przestrzennego tego rejonu miasta przewiduje zabudowę mieszkaniową, jednak zwróciliśmy uwagę, że jej lokalizacja znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zabytkowego parku - mówi Barbara Skowrońska, pełniąca obowiązki kierownika delegatury. - Zasugerowaliśmy zmianę lokalizacji budowy, a jeśli jest to niemożliwe, to przynajmniej wzniesienie obiektu o wysokich walorach estetycznych i architektonicznych. W tej kwestii jednak możemy tylko prosić...

Co na to władze Skierniewic?

- Zapoznaliśmy się z argumentacją konserwatora zabytków i na pewno podczas realizacji inwestycji będziemy brać pod uwagę wszystkie sugestie i uwagi - zapewnia wiceprezydent Skierniewic Eugeniusz Góraj.

Wiceprezydent podkreśla jednak, że magistrat nie planuje budowy typowych kontenerów, czego obawiają się mieszkańcy Skierniewic.

- Inwestycja będzie realizowana metodą zaprojektuj i zbuduj, więc w przetargu decydującą rolę nie będzie odgrywała cena, lecz zaproponowane rozwiązania architektoniczne i estetyka obiektu - zapewnia Eugeniusz Góraj.

Ale to nie przekonuje Barbary Skowrońskiej. - Właśnie takiej metody wykonania inwestycji się obawiamy. To najgorsze rozwiązanie - komentuje pracownica Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków

Jeszcze kilka tygodni temu przetarg na tę inwestycję miasto zamierzało ogłosić w styczniu. Wszystko jednak wskazuje na to, że sprawa opóźni się o kila miesięcy. Eugeniusz Góraj tłumaczy, że trzeba wyeliminować „pewne niezgodności w przygotowywanej dokumentacji przetargowej”.

- Najprawdopodobniej więc przetarg ogłosimy w czerwcu - mówi wiceprezydent Skierniewic.

Władze miasta zaplanowały budowę 20 mieszkań socjalnych w przyszłym roku. Mają one powstać w dwóch budynkach. Pierwszy zostanie wzniesiony przy ul. Sienkiewicza, a na lokalizację drugiego magistrat wybrał działkę przy ul. Waryńskiego położoną przy tzw. sięgaczu, czyli wejściu do parku miejskiego.

CZYTAJ TEŻ: Lokale socjalne w Łodzi. Ich najemcy będą płacić i zintegrują się z sąsiadami?

Pomysł budowy w Skierniewicach socjalnych mieszkań w zabudowie kontenerowej nie jest pierwszy w naszym regionie. Kilka lat temu taką inwestycję planowały władze Łodzi - kontenery dla uporczywych dłużników, od lat uchylających się od opłat czynszowych miały stanąć w Henrykowie, na terenach po wyścigach konnych oraz na dawnym poligonie na Brusie. Ostatecznie rok później władze miasta zrezygnowały z budowy.

Obawiano się, że powstaną getta dłużników, co z kolei zrodzi protesty łodzian. Przewidywano, że realizacja projektu zamiast rozwiązać problem dłużników czynszowych, zrodzi nowe kłopoty, które mogą być trudne do rozwikłania.

Kilka lat temu cztery domki socjalne powstały w Aleksandrowie Łódzkim. Nie były to jednak kontenery, lecz budynki sprowadzone z Niemiec (osiedlano w nich azylantów). Na każdym poziomie budynku znajdowały się mieszkania dla dwóch rodzin. Mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego nie protestowali przeciwko temu rozwiązaniu.

CZYTAJ TEŻ: Mieszkania komunalne w Łodzi. MIB chce zweryfikować dochody najemców

ZOBACZ TEŻ |Luksusowe bloki socjalne dla tych, co nie płacą i nie dbają

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki