Wieluń coraz głośniej głośniej domaga się budowy drugiej obwodnicy. Miasto dławi się tranzytem na osi północ-południe. Są wstępne koncepcje przebiegu trasy, które na dobre odkorkowałaby miasto, jednak do konkretów daleko. Niewiele w tej kwestii wniosła sobotnia wizyta w Wieluniu ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Szef resortu był średnio zorientowany w sytuacji komunikacyjnej miasta, mimo że wcześniej były kierowane do niego pisma w tej sprawie. Po tym, co usłyszał, złożył jednak mieszkańcom obietnicę, że temat drugiej obwodnicy będzie analizowany.
- Problem Wielunia musimy rozwiązać. To jest poza wszelką dyskusją. Nie powiem, że za pół roku zapadnie decyzja i będziemy realizować inwestycję. Najpierw musimy zrobić analizy, jeśli chodzi o koszty, efekty, potrzeby – mówił minister Adamczyk. Dodał, że w tej sprawie ma zostać wezwany do stolicy szef łódzkiej GDDKiA.
Zobacz też: Marszałek Sejmu Marek Kuchciński w Łęczycy [ZDJĘCIA, FILM]
Oddana do użytku rok temu obwodnica północna Wielunia za 215 mln zł wyprowadziła z miasta ruch tranzytowy na kierunku Wrocław-Warszawa. Pod tym względem trasa spełnia swoje zadanie. Dzisiaj widać jednak na dłoni, że miasto potrzebuje drugiej obwodnicy, która przejmie uciążliwy tranzyt z przecinających miasto dróg krajowych 43 i 45 oraz wojewódzkiej 486. Generalny pomiar ruchu w 2015 r. wykazał, że ul. Kopernika (DK45) dziennie jeździ 12 tysięcy pojazdów, z czego blisko jedną trzecią stanowią samochody ciężarowe i dostawcze. Ale od tego czasu sytuacja pogorszyła się z powodu otwarcia drogi ekspresowej S8. Węzły w Walichnowach i Złoczewie „zasysają” tranzyt z różnych kierunków.
- Węzeł Złoczew spowodował wzrost natężenia ruchu od strony Opola, Częstochowy i innych miejscowości o ponad 50 proc. - mówił na spotkaniu z ministrem Bogusław Orzeł, kierownik rejonu GDDKiA w Wieluniu.
Ciężarówki są również zmorą mieszkańców wsi znajdujących się na dojazdach do węzłów S8. W niektórych nie ma nawet chodnika. W sali Wieluńskiego Domu Kultury krytycznie wypowiadano się o przebiegu ekspresówki. Podnoszono, że gdyby trasa biegła w wariancie przez Wieluń i Bełchatów, sytuacja byłaby zupełnie inna. Wójt gminy Biała Aleksander Owczarek wykorzystał wizytę ministra, by po raz kolejny upomnieć się o odcinkowy pomiar prędkości, który uspokoi ruch w podwieluńskiej miejscowości.
Zanim dyskusja zeszła na problemy komunikacyjne i inne lokalne sprawy, minister Andrzej Adamczyk długo opowiadał o dokonaniach rządu PiS i nowych propozycjach programowych. Spotkanie zostało zorganizowane w ramach kampanii „Polska jest jedna”.
Zobacz też: Premier Morawiecki w Krakowie. PO wypomina premie dla ministrów i radnych. Jeden zarobił 1,2 mln zł (PO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?