Okazało się, że według statystyk Wydziału Obywatelskiego i Komunikacji, w Łodzi jest zarejestrowanych ponad 550 tysięcy aut. Przy zmniejszającej się liczbie mieszkańców naszego miasta oznacza to, że wkrótce prawie każdy - i to niezależnie od wieku - będzie miał swój własny samochód wożący tylko kierowcę, bo w niemal każdej rodzinie już co najmniej jedno auto jest (uwzględniając, iż w popularnej narracji od takiego „przeżytku”, jak rodzina, mamy odchodzić). Ba, są szacunki głoszące, że do tej liczby należy dodać nawet 200 tysięcy samochodów, którymi każdego dnia przyjeżdżają do Łodzi biznesmeni w interesach, chorzy do lekarza specjalisty, turyści, samochody firmowe, służbowe, w leasingu, na często spotykanych tablicach rejestracyjnych z innych miast, a także obsługujące łódzkie inwestycje ciężki sprzęt, betoniarki, wywrotki itp., które także jeżdżą po miejskich ulicach.
To dobra droga do tego, by dla wygody mieszkańców i odkorkowania miasta ograniczyć liczbę samochodów do urzędniczych, gościnnych i budowlanych. Bo przecież w kwestii korków nie mają żadnego znaczenia marnie koordynowana, a konieczna, przebudowa miasta, ciągnące się miesiącami prace drogowe, które przy odpowiedniej organizacji i dbałości można by przeprowadzić kilka razy szybciej, czy chyba już na zawsze fatalnie działająca komunikacja miejska, która w dyskomforcie zabiera godziny życia i w najmniejszym stopniu nie zachęca do przesiadania się do niej z samochodów.
Można jeszcze do tego dodać, że polscy, w tym łódzcy, kierowcy jeżdżą, jak... jeżdżą, ale to temat na wielodniowe, niczego nie zmieniające rozważania. Trzeba pamiętać, że samochody to nie tylko korki, ale i wpływy do kasy miasta z opłat ponoszonych przez kierowców. Warto też zauważyć, że są kraje, w których auto ma właściwie każdy, kto wkroczył w wiek umożliwiający posiadanie prawa jazdy i jakoś tam sobie z korkowaniem miast radzą. To może zamiast szukać mniej lub bardziej irytujących wyjaśnień, dałoby się wypracować rozwiązania? Po tylu latach zarządzania miastem, chyba już można...
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?