Wojciech Pawłowski - nie miał wiele pracy, ale w decydującym momencie zawiódł. Nie pomógł tak, jak w poprzednich meczach, choć nie musiał wznosić się na wyżyny swoich możliwości. Można mieć pretensje do numeru 1 za puszczenie strzału w krótki róg. Tak straciliśmy gola - 2
Łukasz Kosakiewicz - wzdychamy do jego formy z meczu ze Stalą. Teraz był dużo mniej widoczny. Największy grzech popełnił w 61 minucie, kiedy dał się ograć Grzegorzowi Marszalikowi. Po tej akcji straciliśmy gola. Zebrał gwizdy za zagranie do tyłu w 95 minucie, kiedy trzeba było grać na aferę - 1
Sebastian Zieleniecki - pogubił się podczas akcji ofensywnej na początku meczu, później jego zagrania z głębi pola do napastników też nie były dokładnie adresowane. Ale w defensywie niezwykle pewny. Dobrze grał i wślizgiem, i głową. Zbigniew Boniek będzie musiał się nauczyć nazwiska tego obrońcy, a nie mówić o nim, piłkarz na literę Z- 3
Daniel Tanżyna - w 21 minucie ostro wszedł w rywala i otrzymał żółtą kartkę, sam też wiele razy ucierpiał w starciu z rywalami. Był bliski strzelenia gola w 48 minucie, ale piłka po jego zagraniu trafiła w słupek - 3
Marcel Pięczek - zbyt mało agresywnie zaatakował Kamila Kuczaka, chował ręce za plecy, by nie było karnego, ale rywal nie trafił w rękę, tylko do siatki. Marcel powinien zablokować ten strzał. Później dał się ograć Mateuszowi Wyjadłowskiemu - 1
Bartłomiej Poczobut - głęboko cofał się po piłkę, mocno pracował, ale tylko w defensywie - 2
Daniel Mąka - dlaczego w 25 minucie przepuścił piłkę po podaniu Marcina Robaka? Byłby gol murowany. Popisał się doskonałym zagraniem z boku pola karnego, po którym podał do Marcina Robaka, a ten był faulowany. Podjął bardzo dobrą decyzję, gdy będąc na spalonym zostawił piłkę Łukaszowi Kosakiewiczowi. Byłby gol - 2
Mateusz Możdżeń - w 36 minucie zza linii pola karnego potężnym uderzeniem trafił w słupek. Starał się rozgrywać piłkę, choć nie zawsze dokładnie. Grał do 70 minuty - 2
Konrad Gutowski - zaczął z wysokiego C, wszędzie go było pełno, strzelał, podawał, kiwał. W drugiej połowie był już mniej widoczny - 3
Rafał Wolsztyński - ma wielkie możliwości, posiada zmysł gry kombinacyjnej, ale bardzo niedokładny w swych poczynaniach. To bardzo denerwujące. W końcówce fatalnie przestrzelił rzut wolny, choć piłkę zostawili mu Marcin Robak i Łukasz Kosakiewicz - 2
Marcin Robak - na początku łapany na spalonego, później dogrywał kolegom. Stoczył wiele pojedynków z obrońcami i nie tylko, bo walczył na całym boisku. Wywalczył jedenastkę po dryblingu w polu karnym i ją wykorzystał. To był siódmy gol króla strzelców i piąty celny karny. Szkoda, że nie wykorzystał okazji w 77 minucie po podaniu od Łukasza Kosakiewicza. Brakowało milimetrów - 3
Adam Radwański - nie popisał się w 75 minucie, kiedy dostał dobrą piłkę od Łukasza Kosakiewicza, ale odskoczyła mu na kilka metrów i ją stracił - 1
Przemysław Kita - wszedł na ostatnie 10 minut, nie popisał się wejściem smoka, kontuzja zniszczyła dawną dobrą formę? - 1
Michael Ameyaw - grał krótko i nie pomógł drużynie - 1
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?